Młodzież z Poznania pragnie play-offów. Czy Piotr Wieloch poprowadzi Basket do upragnionego celu?

Materiały prasowe / Beata Brociek / Biofarm Basket Poznań od lat stawia na stabilizację
Materiały prasowe / Beata Brociek / Biofarm Basket Poznań od lat stawia na stabilizację

Biofarm Basket Poznań zajmuje obecnie ósme miejsce w I lidze, które gwarantuje grę w fazie play-off. Dobre wyniki ekipy z Wielkopolski są zasługą między innymi Piotra Wielocha, który w ostatnim meczu zdobył 25 punktów.

Statystyki potwierdzają naszą tezę. Piotr Wieloch jest obecnie najskuteczniejszym zawodnikiem Biofarmu Basket, notując średnio 12.9 punktu, 3.3 zbiórki oraz 3 asysty na spotkanie. Kapitan poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa choćby w spotkaniu z SKK Siedlce (93:80), w którym rozgrywający zdobył 25 punktów.

- Był to przede wszystkim mecz walki. Bardzo wyrównane spotkanie. Ekipa z Siedlec rewelacyjnie zagrała w ataku na początku spotkania, ciężko było ich zatrzymać. Chwała nam za to, że mimo dobrej skuteczności przeciwnika, potrafiliśmy wyrwać ten mecz - analizuje Piotr Wieloch. Warto wspomnieć, że pojedynek w Poznaniu rozstrzygnął się dopiero w dogrywce. - Cieszę się, że w czasie dogrywki zachowaliśmy spokój i konsekwentnie powiększaliśmy przewagę - dodaje.

Trener Przemysław Szurek w trakcie sezonu podkreślał, że celem jego zespołu jest przede wszystkim utrzymanie. Team z Poznania może jednak osiągnąć jeszcze więcej. Ósme miejsce gwarantuje im obecnie grę w ćwierćfinale I ligi.

- Jeszcze sporo spotkań przed nami. Wystarczy przegrać jeden, dwa mecze i jest się w strefie play-out. Musimy cały czas ciężko pracować, aby utrzymać miejsce w pierwszej ósemce - analizuje 22-letni zawodnik.

Dużym sprawdzianem dla młodzieży z Poznania będzie najbliższy mecz w lidze. Rywalem ekipy z Wielkopolski będzie wówczas Spójnia Stargard. - Tak to prawda, jedziemy na bardzo ciężki teren. Spójnia jeszcze u siebie nie przegrała. Bardzo groźni są w kontrataku i nie możemy pozwolić im na łatwe punkty – podkreśla Wieloch.

ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat

Komentarze (0)