Co dalej z Remonem Nelsonem? "Decyzja nie jest definitywna"

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

W środowym meczu w Dąbrowie Górniczej AZS Koszalin wystąpił bez odsuniętego od zespołu Remona Nelsona. Jaka będzie przyszłość amerykańskiego gracza? Czy zawodnik ma jeszcze szansę powrotu do składu?

Remon Nelson został odsunięty od drużyny AZS Koszalin. Jaka będzie przyszłość amerykańskiego gracza? Czy zostanie przywrócony do składu czy opuści klub definitywnie?

- To nie jest powiedzmy jakaś definitywna decyzja. Będziemy rozmawiać dalej w tym temacie. Teraz, do kolejnego meczu, mamy 18 dni przerwy. Musimy wykonać sporą pracę i zastanowić się co dalej - mówi Piotr Ignatowicz.

AZS już bez Nelsona w składzie gładko, bo 60:90, przegrał w środę z MKS-em w Dąbrowie Górniczej.

- Wiedzieliśmy, że za dużo nie ryzykujemy tutaj, bo zdawaliśmy sobie sprawę, jak dobra jest Dąbrowa na własnym terenie. Chcieliśmy zobaczyć jaka będzie reakcja samego zawodnika, jak i zespołu - dodaje trener AZS-u.

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!

Nelson był ważną postacią dla koszalińskiego zespołu. Średnio w meczach spędzał na parkiecie prawie 28 minut, notując 12,5 punktu, 3,6 asysty i 2,3 zbiórki. Od stycznia stracił jednak miejsce w startowej piątce na rzecz Curtis Millage'a.

27-latek miał z tym pewne problemy i nie mógł się do końca pogodzić z taką decyzją sztabu szkoleniowego m.in. dlatego klub podjął wobec niego takie, a nie inne decyzje.

- Teraz mamy pewne informacje i wiemy co zrobić dalej - komentuje Ignatowicz. - Pewne jest to, że nasza gra nie do końca układa się tak, jakbyśmy tego chcieli, jak wyglądało to na początku sezonu. Trzeba było pomyśleć o jakimś rozwiązaniu. Czy ono jest dobre czy złe? Tak jak powiedziałem, mamy teraz pewne informacje i zobaczymy co dalej.

AZS ma teraz 18 dni, żeby rozwiązać wewnętrzne problemy i poprawić grę zespołu. Do ligowej rywalizacji zespół wróci dopiero 26 lutego. Na ten dzień zaplanowano spotkanie w Gdyni z tamtejszym Asseco.

Komentarze (0)