Starzy znajomi z PLK spotkali się w Grecji

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Justin Jackson i Jerel Blassingame, którzy do niedawna występowali w Enerdze Czarnych Słupsk, w sobotę spotkali się na parkiecie ligi greckiej. Ze zwycięstwa cieszył się ten pierwszy. Jego Aris Saloniki pewnie pokonał ASP Promitheas Patras 80:64.

Obaj sezon 2016/2017 rozpoczęli w zespole Energi Czarnych Słupsk, w którym grali do początku stycznia. Wtedy to agent zawodników zgłosił się do klubu z wnioskiem o rozwiązanie kontraktów. Po kilku dniach negocjacji strony doszły do porozumienia.

Jako pierwszy kontrakt z nowym pracodawcą podpisał Justin Jackson. Ku zaskoczeniu, sprawiający spore kłopoty wychowawcze Amerykanin zasilił szeregi Arisu Saloniki, solidnego klubu z Grecji.

W jego kierunku podążył także Jerel Blassingame, choć Amerykanin miał na stole propozycje z klubów z PLK. Do samego końca o "Blassa" walczyła Rosa Radom, ale ostatecznie zawodnik wybrał ASP Promitheas Patras.

W sobotę obaj panowie spotkali się ze sobą na parkiecie. Ze zwycięstwa cieszył się Jackson. Jego Aris pewnie pokonał ASP Promitheas Patras 80:64. Podkoszowy miał spory wkład w wygraną - zdobył 12 punktów i 7 zbiórek. Z kolei Blassingame uzyskał 15 "oczek" (najwięcej w drużynie) i dwie asysty.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: co za akcja! "Podwójny nokaut" w walce na Śląsku

W tabeli Aris zajmuje 4. miejsce, z kolei ASP jest na dziewiątej lokacie.

Komentarze (0)