Beniaminek PLK chce więcej. Jak zagra w Pucharze Polski?

Miasto Szkła Krosno po zwycięstwie z Anwilem Włocławek (78:71) udowodniło, że nie można ich skreślać. - To jest prawdopodobnie najbardziej zgrany zespół - mówi o beniaminku Kareem Maddox.

Jakub Artych
Jakub Artych
PAP / Darek Delmanowicz

Kryzys? Jaki kryzys?

W poniedziałek napisaliśmy, że Miasto Szkła Krosno znów jest wielkie. Nie jest to przypadek, gdyż jak na beniaminka drużyna Michała Barana radzi sobie znakomicie. Gdyby nie dwie pechowe porażki w lutym, ekipa z Podkarpacia zajmowałaby 3. miejsce w PLK. Tak świetnego startu rozgrywek nie miał żaden beniaminek od wielu lat.

W ostatniej kolejce Miasto Szkła pokonało Anwil Włocławek (78:71), grając znakomity basket szczególnie w trzeciej kwarcie. - To był świetny mecz - przyznaje Kareem Maddox. - Wiedzieliśmy, że Anwil to mocny zespół. Wygrana z drużyną, która ma tyle indywidualności w składzie to wielka rzecz dla naszego zespołu oraz miasta. To może być zwycięstwo z najlepszą drużyną w lidze - dodaje.

Dariusz Wyka plus niesamowita atmosfera

Tradycyjnie dużą cegiełkę do zwycięstwa dołożył Chris Czerapowicz, który siedem razy trafił z dystansu. - Oczywiście Chris zagrał fantastycznie, jednak Dariusz Wyka był tego dnia niesamowity. Jego gra w obronie i w ataku zrobiła różnicę w tym meczu. Każdy zawodnik dał jednak sporo drużynie, dlatego jesteśmy dumni z tego zwycięstwa - tłumaczy Amerykanin.

Gdzie tkwi klucz do zwycięstw beniaminka? 12 wygranych w obecnej kampanii musi budzić szacunek nawet wśród osób, które przed sezonem nie były pozytywnie nastawione do umiejętności Miasta Szkła Krosno.

- Nasz klimat w drużynie jest zdecydowanie kluczowy - mówi nam Maddox. - Na uniwersytecie miałem dobre kontakty z kolegami z drużyny, jednak z moich doświadczeń w profesjonalnym sporcie mogę powiedzieć, że jest to prawdopodobnie najbardziej zgrana drużyna. Myślę, że dzięki temu nasz zespół jest jeszcze lepszy - dodaje.

Puchar wisienką na torcie?

Czas na Puchar Polski, który będzie prawdziwym świętem koszykówki dla Miasta Szkła Krosno. To jest wielkie wydarzenie dla zespołu z Podkarpacia, który będzie absolutnym debiutantem w tym gronie. - Pojedziemy na Puchar Polski, aby zajść jak najwyżej - zapewnia 27-letni zawodnik. - Najważniejsze jest dla nas to, aby stawać się coraz lepszym jako zespół, grać bardziej swobodnie i próbować nowych rzeczy - kontynuuje.

Mówi się, że ekipa z Podkarpacia miała wielkie szczęście w losowaniu. W piątek rywalem Miasta Szkła Krosno będzie Trefl Sopot. Ekipa z Trójmiasta w ostatniej kolejce potrafiła jednak rozbić Polski Cukier Toruń.

- Drużyna z Sopotu ma wiele atutów i potrafi grać doskonałą koszykówkę. Będziemy musieli być skuteczni i nie popełniać wielu błędów, aby mieć szansę na wygraną - kończy Kareem Maddox.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora
Czy Miasto Szkła Krosno awansuje do półfinału Pucharu Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×