Ostatni dzień okienka transferowego w NBA rozczarował nieco kibiców. Zabrakło wymian z udziałem gwiazd, o których spekulowało się przez kilka ostatnich dni. Rolę obserwatora przybrali również sternicy Cleveland Cavaliers i nie wykonali żadnego ruchu. Niewykluczone jednak, że wkrótce poważnie się wzmocnią.
Do obrońców mistrzowskiego tytułu może trafić bowiem dwóch koszykarzy, którzy jeszcze niedawno reprezentowali Dallas Mavericks. Mowa w tym miejscu o Andrew Bogucie oraz Deronie Williamsie. Obu nie ma już w ekipie z Teksasu.
Bogut na zasadzie wymiany trafił z Mavs do Philadelphia 76ers, ale ci zdecydowali się go zwolnić. Cavs mogą wykorzystać sytuację i przechwycić zawodnika do siebie, ale nie wykluczone, że będą musieli zawalczyć o niego. Zainteresowani środkowym mogą być też Houston Rockets, którzy w czwartek zrobili miejsce zwalniając K.J. Danielsa.
Cavaliers od dłuższego czasu poszukują też zmiennika na pozycję rozgrywającego. Kto wie, czy nie będzie nim Deron Williams, który w czwartek został zwolniony z umowy przez Mavericks i może dołączyć do zespołu liczącego się w walce o mistrzostwo. 32-latek w tym sezonie notuje średnio 13,1 punktu, 6,9 asysty oraz 2,6. Wydaje się, że byłby świetnym uzupełnieniem dla LeBrona Jamesa i spółki.
ZOBACZ WIDEO Michał Kopczyński: Jesteśmy rozczarowani, Ajax był w naszym zasięgu