Partizan Belgrad po raz trzeci z rzędu najlepszy w Lidze Adriatyckiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

"Czarno-biali" znów na szczycie Ligi Adriatyckiej. Trzeci rok z rzędu Partizan Belgrad okazał się najlepszą drużyną w bałkańskich rozgrywkach, pokonując tym razem Cibonę Zagrzeb. Podopieczni Dusko Vujosevicia pewnie triumfowali 63:49, a najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Novica Velickovic, zdobywca 17 punktów i 8 zbiórek.

W tym artykule dowiesz się o:

Partizan na co dzień rozgrywa swoje mecze w hali Pionir, lecz Belgrad Arena także okazała się szczęśliwa dla podopiecznych Dusko Vujosevicia. Gospodarze już w pierwszej kwarcie zaprezentowali świetną skuteczność, trafiając 7 z 9 rzutów z gry. Starania koszykarzy z Chorwacji przypominały z kolei bicie głową w mur, więc nie dziwi stosunkowo duża zaliczka po pierwszych 10 minutach. Jak się później okazało, inauguracyjna kwarta ustawiła losy meczu, który od tej pory toczył się pod dyktando "czarno-białych".

W drugiej odsłonie omal nie doszło do pogromu, bowiem w pewnym momencie przewaga Partizanu osiągnęła aż 19 punktów (35:16), co na tym poziomie rozgrywek jest sytuacją wyjątkowo rzadką. Nie mogło być jednak inaczej, skoro zawodnicy trenera Velimira Perasovicia popełniali błąd za błędem. Fatalnie spisali się dwa doświadczeni gracze chorwackiego zespołu - Davor Kus i Nikola Prkacin, którzy zakończyli zawody z zerowym dorobkiem.

Wyjątkowo jednostronny i dość nudny pojedynek nabrał rumieńców po przerwie. Wszystko za sprawą duetu Amerykanów z Cibony, którzy jako jedyny wykazywali chęć do gry. Alan Anderson oraz były gracz Śląska Wrocław Jared Homan wzięli na swoje barki ciężar zdobywania punktów i po kilku minutach przewaga miejscowych zmalała do kilku "oczek".

Szczególnie Anderson starał się jak mógł, lecz zdobył 4 z zaledwie 6 punktów Cibony w ostatniej kwarcie. Wielokrotny mistrz Chorwacji fatalnie spisywał się w tej części gry, zdobywając ostatnie punkty na 5 minut przed ostatnią syreną! Partizan zakończył mecz serią 11 punktów z rzędu, co dobitnie obrazuje bezsilność graczy z Zagrzebia. Najjaśniejszym punktem wśród zwycięzców był Novica Velickovic, autor 17 punktów i 8 zbiórek.

Dzięki tej wygranej Partizan Belgrad przeszedł do historii rozgrywek Ligi Adriatyckiej. Nie dość, że stał się pierwszym zespołem, który trzykrotnie wygrał regionalne rozgrywki, to na dodatek uczynił to rok po roku. Warto podkreślić, że od 2004 roku w Lidze Adriatyckiej triumfują tylko serbskie drużyny.

Partizan Belgrad - Cibona Zagrzeb 63:49 (17:9, 21:18, 9:16, 16:6)

Partizan: Novica Velickovic 17, Stephane Lasme 11, Milenko Tepic 8, Uros Tripkovic 8, Jan Vesely 7, Zarko Rakocevic 6, Slavko Vranes 4, Strahinja Milosevic 1, Petar Bozic 1, Aleksandar Rasic 0, Cedomir Vitkovac 0.

Cibona: Alan Anderson 22, Jared Homan 11, Earl Calloway 7, Vedran Vukusic 6, Marin Rozic 3, Davor Kus 0, Nikola Prkacin 0, Robert Troha 0, Luksa Andric 0, Vedran Princ 0.

Triumfatorzy Ligi Adriatyckiej

2009 - Partizan Belgrad

2008 - Partizan Belgrad

2007 - Partizan Belgrad

2006 - FMP Zeleznik

2005 - Hemofarm Vrsac

2004 - FMP Zeleznik

2003 - KK Zadar

2002 - Olimpija Lublana

Źródło artykułu:
Komentarze (0)