Mistrz Polski, Stelmet BC Zielona Góra w środę rozpocznie swoją drugą przygodę z rozgrywkami Basketball Champions League. W minionym sezonie nie wyszło. Drużyna grała słabo i w konsekwencji nie wyszła nawet z grupy.
Zielonogórzanie z bilansem 4:10 zajęli dopiero siódme miejsce. Co prawda Janusz Jasiński mówił, że kluczową kwestią jest zdobycie mistrzostwa Polski, to niesmak pozostał. I to duży. Teraz ma być inaczej. Stelmet BC w pierwszej części sezonu chce swoją uwagę skupić właśnie na Lidze Mistrzów.
Z kim w grupie?
Stelmet BC trafił do grupy D. Mistrzowie Polski zagrają z Arisem Saloniki, Besiktasem Stambuł, Sidigasem Avellino, Nymburkiem, BC Ostendą, Telekomem Baskets Bonn i Nanterre (dwie drużyny, które awansowały z eliminacji).
- Chcemy wyjść z grupy i uważam, że mamy ku temu potencjał - przyznaje Artur Gronek, szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny. W podobnym tonie wypowiada się Vladimir Dragicević, jeden z liderów Stelmetu BC. - Uważam, iż z każdym w tej grupie możemy rywalizować. Liczę, że awansujemy do następnej rundy w Lidze Mistrzów - mówi Czarnogórzec.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kiedyś wyglądał "Lewy". Nogi jak patyki
Na początek wyjazd do Grecji
Stelmet BC zmagania w koszykarskiej Lidze Mistrzów rozpocznie od wyjazdowego starcia z Arisem. W barwach greckiego zespołu występuje Kyle Weaver, który w minionym sezonie był jedną z gwiazd PLK (grał w finale z Polskim Cukrem Toruń). Warto także zwrócić uwagę na Gary'ego Bella, który był graczem Rosy Radom.
- Aris ma w swoim składzie kilka indywidualności, które mogą przeważyć o losach spotkania. U siebie są groźni, kibice bardzo mi pomagają. Uważam, że są faworytem meczu, ale jeśli będziemy walczyć przez 40 minut, to możemy pokusić się o niespodziankę. Zapowiada się ciekawa potyczka - podkreśla Dragicević.
W środowym spotkaniu nie wystąpi Boris Savovic, który nadal narzeka na uraz nadgarstka.