Mistrz zrobił krok w stronę obrony tytułu. Stelmet Enea BC, choć nie bez problemów, pokonał Rosę

zagrania są raz jak w NBA a za chwilę akcje eh szkoda komentować.Dobra ważne że wygrywają w sobotę muszą podreperować obronę i zrobić kolejny krok a w poniedziałek zakończyć dzieło i szykować się na Anwil.Trochę pod galopuje, z Anwilem powtórzyć dzieło a finał powtórzyć z ub sezonu i nie będzie rewolucji w ZG. Oczywiście taki scenariusz może być możliwy jednak pretendenci zapewne mają inne plany,no i bdb trochę emocji przed nami szanowni państwo.Dobranoc i pozdrawiam miłośników basketu.

będzie pamiętał. Gratki za Rosy za to że nie był to na pewno jednostronny mecz.

głupi sposób ją stracić i tym samym przyprawić swoich zapewne niektórych fanów o palpitację serca, to ostatnio - i teraz bez obrazy - tylko Stelmet potrafi. Oj na ciężką próbę są wystawieni w tym sezonie zielonogórscy kibice - bardzo ciężką! Niemniej jednak gratulacje za zwycięstwo, a dla Rosy brawa za walkę do samego końca, bo w połowie 4 kwarty myślałem, że już jest "pozamiatane".

Rosy za walkę i dla Zastalu za zwycięstwo ; )