Przez wiele lat największe ligi w Stanach Zjednoczonych unikały firm bukmacherskich jak ognia. Pionierem jest koszykarska NBA, która zdecydowała się na 3-letnią współpracę z MGM Resorts International. Umowa ma być warta 25 milionów dolarów.
Znamy już wiele szczegółów. MGM nie będzie mogło przeprowadzać transmisji ze spotkań ligi na swojej aplikacji. Nie będzie również możliwości obstawiania zakładów w trakcie meczów. Bukmacher wynegocjował jednak inne korzystne warunki. Firma otrzyma dostęp do oficjalnego logo, nazwy, wizerunku i skrótów meczów, których będzie mogła używać w swoich zakładach sportowych, czy kasynach.
To niewątpliwie wielki dzień dla firm bukmacherskich. Zawodowy sport w USA otwiera się na legalne zakłady, które omijane były szerokim łukiem.
Kluczowa dla NBA okazała się decyzja Sądu Najwyższego, który w maju podjął decyzję, że na temat legalizacji zakładów sportowych i hazardu decydować będą władze poszczególnych stanów. Najnowsza ustawa jest oczywiście zdecydowanie łagodniejsza niż poprzednia, która kategorycznie zabraniała takich umów partnerskich.
Wielkim orędownikiem wprowadzenia hazardu do zawodowego sportu jest Adam Silver. Już w 2014 roku prosił o legalizację takich zakładów. Po majowej decyzji Sądu Najwyższego, zasygnalizował, że NBA będzie pierwszą sportową ligą w Stanach Zjednoczonych, która zacznie czerpać z tego zyski.
Warto podkreślić, iż firma MGM Resorts International jest już sponsorem tytularnym Ligi Letniej w Las Vegas i jednocześnie właścicielem zespołu WNBA, Las Vegas Aces.
ZOBACZ WIDEO LGP 2018 w Wiśle. Kamil Stoch: Progres jest niesamowity