Kolejnej sensacji we włocławskiej Hali Mistrzów nie było. "Rottweilery" pomimo gry w osłabiony składzie spokojnie pokonały ekipę prowadzoną przez Tane Spasev. Był to 18. triumf Anwilu w tym sezonie.
Anwil od dłuższego czasu musi radzić sobie bez Michała Michalaka. Teraz do grona kontuzjowanych doszedł Aleksander Czyż - na szczęście uraz stawu skokowego zawodnika okazał się niezbyt groźny i po okresie około dwóch tygodni ma wrócić do gry.
Kluczem do sukcesu była zespołowa gra włocławian. Sześciu graczy zapisało na swoim koncie dwucyfrowe zdobycze punktowe, a cała drużyna rozdała 25 asyst. Klasą samą dla siebie był z kolei Walerij Lichodiej, autor 22 punktów (9/13 z gry) i 6 zbiórek.
Zobacz także. Lepsza obrona, lepszy styl. GTK z optymizmem przed decydującymi meczami
Rosyjski skrzydłowy Anwilu od początku grał bardzo efektywnie, a defensywa Legii w żaden sposób nie mogła go zatrzymać. Anwil jednak długo nie potrafił udowodnić swojej wyższości. Odjechać obrońcom tytułu udało się dopiero w drugiej kwarcie.
Bardzo dobrą zmianę dał Aaron Broussard, a skuteczność odnalazł Chase Simon. Po "trójce" tego drugiego "Rottweilery" po raz pierwszy w meczu miały dwucyfrową przewagę (43:32). Prawdziwe kłopoty Legii zaczęły się jednak po przerwie. Anwil rozpoczął znakomicie, bo od serii 17:4 i było już 58:36.
Na początku czwartej kwarty Legia przegrywała różnicą już tylko 13 "oczek", ale szybkie dwie "trójki" Ivana Almeidy uspokoiły sytuację i zapędy Legii. W końcówce goście nieco podgonili, a po stronie "Rottweilerów" na parkiecie pojawili się Adam Piątek czy Oliwier Bednarek.
Podopieczni Spaseva nie potrafili przede wszystkim trafić z dystansu - na pierwszą "trójkę" czekali do 29 minuty, gdy serię 14 kolejnych niecelnych rzutów przewał Sebastian Kowalczyk. Ostatecznie gracze Legii zakończyli pojedynek z 13-procentową skutecznością w tym elemencie.
17 punktów dla drużyny ze stolicy zdobył Jakub Karolak, ale miał 0/6 zza łuku. Po 14 dołożyli Omar Prewitt i Keanu Pinder. Legia z bilansem 11 zwycięstw i 12 porażek pozostaje w walce o play-off, Anwil z kolei do końca bić będzie się o "jedynkę" po rundzie zasadniczej.
Anwil Włocławek - Legia Warszawa 89:75 (18:14, 23:18, 26:20, 22:23)
Anwil: Walerij Lichodiej 22, Ivan Almeida 13, Chase Simon 13, Aaron Broussard 11, Josip Sobin 10, Szymon Szewczyk 10, Jarosław Zyskowski 5, Kamil Łączyński 3, Igor Wadowski 2, Oliwier Bednarek 0, Adam Piątek 0.
Legia: Jakub Karolak 17, Omar Prewitt 14, Keanu Pinder 14, Sebastian Kowalczyk 10, Mariusz Konopatzki 7, Patryk Nowerski 6, Filip Matczak 4, Adam Linowski 2, Rusłan Patiejew 1, Michał Kołodziej 0, Jakub Sadowski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 25 | 5 | 2575 | 2393 | 55 |
2 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 24 | 6 | 2678 | 2413 | 54 |
3 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 24 | 6 | 2707 | 2410 | 54 |
4 | Anwil Włocławek | 30 | 22 | 8 | 2728 | 2460 | 52 |
5 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2577 | 2344 | 50 |
6 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 17 | 13 | 2501 | 2514 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 15 | 15 | 2565 | 2527 | 45 |
8 | Legia Warszawa | 30 | 15 | 15 | 2369 | 2396 | 45 |
9 | SKS Starogard Gdański | 30 | 13 | 17 | 2711 | 2744 | 43 |
10 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 13 | 17 | 2514 | 2525 | 43 |
11 | HydroTruck Radom | 30 | 11 | 19 | 2348 | 2543 | 41 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2468 | 2669 | 41 |
13 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 9 | 21 | 2357 | 2551 | 39 |
14 | AZS Koszalin | 30 | 8 | 22 | 2421 | 2655 | 38 |
15 | Trefl Sopot | 30 | 7 | 23 | 2493 | 2598 | 37 |
16 | Miasto Szkła Krosno | 30 | 6 | 24 | 2438 | 2708 | 36 |
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Brzęczek zbudował Bednarka. "Robił na przekór, wierzył we mnie. Teraz mogę się odpłacić"