- Niemożliwe, niemożliwe! Mateusz Zębski! Co chłopak wyprawia?! - ekscytował się komentujący trzecie spotkanie ćwierćfinałowe między MKS-em Dąbrowa Górnicza a Stelmetem Eneą BC Zielona Góra (79:99) Adam Romański.
Mateusz Zębski w trzeciej kwarcie popisał się niesamowitą akcją. Przełożył piłkę dookoła ciała, wyrzucił ją w powietrze, gdy znajdował się tyłem do kosza, a piłka wpadła do obręczy dopiero po zatańczeniu na okręgu. Piękne trafienie.
Zobacz także:
EBL. James Florence: Kocham mecze z Anwilem!
EBL. Jarosław Zyskowski: Rywale mają z nami kłopoty
TOP10 ćwierćfinałów Energa Basket Ligi:
Już duuuuuuuużo lepszy był wsad Mbodja czy kontra Hosleya.