Pandemia choroby COVID-19 sparaliżowała świat. Nikt na wie, ile jeszcze dokładnie potrwa, ani co przyniesie najbliższa przyszłość. Wirus SARS-CoV-2 dotknął także Stany Zjednoczone, gdzie aktualnie zdiagnozowano blisko 49 tysięcy przypadków zarażenia koronawirusem. Komisarz Adam Silver 12 marca podjął decyzję o zawieszeniu rozgrywek ligi NBA do odwołania.
Jak na razie można tylko czysto teoretycznie spekulować, co nastąpi. Marcin Gortat w rozmowie z Kamilem Chanasem powiedział, że jego zdaniem sezon NBA na 99 procent zostanie dokończony.
Właściciel New Orleans Pelicans, David Griffin przyznał, że nikt nie myśli o przerwaniu sezonu. W takim samym tonie wypowiadał się Adam Silver. Słyszy się, że liga może zostać wznowiona w czerwcu, a Finały potrwać nawet do sierpnia. Wtedy sezon 2020/2021 wystartowałby z opóźnieniem, najprawdopodobniej w grudniu.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Mark Cuban, szanowany w środowisku koszykarskim właściciel Dallas Mavericks jest optymistą. Twierdzi, że mecze NBA możemy zobaczyć szybciej. - Mam nadzieję, że do połowy maja wszystko zacznie wracać do normy, a NBA będzie rozgrywała już wtedy mecze - powiedział 61-letni amerykański biznesmen.
- Może jeszcze bez kibiców, ale zaczniemy grać, bo sport odgrywa naprawdę ważną rolę - zaznaczał Cuban. - Ludzie chcą komuś kibiców, chcą coś śledzić, czymś się ekscytować - dodawał.
Właściciel Mavericks w poniedziałkowym wywiadzie dla stacji WFAA przyznał też, że "aktualnie nikt nie ma dokładnych informacji, dlatego każda z decyzji jest bardzo trudna", ale "wierzy, że przed 1 czerwca wszystko zacznie się stabilizować".
Czytaj także: Miodrag Rajković mocno deklaruje: Mam ambicje znów zdobyć złoto w Polsce (wywiad)
LeBron James uspokaja kibiców... Lakers. "Planuje grać tu do końca"