Basketball Hall of Fame. Bryant, Duncan i Garnett - wielkie legendy w galerii sław

NBA. New York Knicks chcą znów być wielcy. Elton Brand na celowniku klubu

Nazwiska Kobe'ego Bryanta, Tima Duncana i Kevina Garnetta znane powinny być wszystkim fanom NBA. Wymieniona trójka to bowiem niekwestionowane legendy, które wielkimi zgłoskami zapisały się na kartach historii najlepszej koszykarskiej ligi świata. Łącznie na ich koncie znajduje się 11 mistrzostw NBA, cztery tytuły dla MVP sezonu zasadniczego i pięć, jeśli chodzi o finały, a także aż 48 występów w All-Star Game.

Tegoroczna uroczystość będzie więc wyjątkowa, bowiem do Basketball Hall of Fame zostanie dołączony właśnie ten tercet. Pod względem osiągnięć największych gwiazd przyjętych do galerii sław w danym roku, będzie to więc jeden z dwóch najlepszych tego typu roczników w historii. Wcześniej gwiazdy podobnego formatu znalazły się jednocześnie w HoF w 2009, kiedy to przyjęto Michaela Jordana, Johna Stocktona i Davida Robinsona.

Każdy z zawodników, którzy w tym roku wstąpią w poczet największych sław, to oczywiście wielka legenda, jednak największą uwagę przykuwa rzecz jasna tragicznie zmarły w styczniu Bryant, który zginął w katastrofie śmigłowca. Przez całą swoją karierę występował w jednym klubie - Los Angeles Lakers. Podobnie było z Duncanem, który wierny był San Antonio Spurs. Z kolei Garnett bronił barw trzech klubów - Minnesoty Timberwolves, Boston Celtics, z którymi zdobył mistrzostwo, oraz Brooklyn Nets.

Do Basketball Hall of Fame 2020 przyjęty zostanie również Rudy Tomjanovich - były trener Houston Rockets, którzy zdobywali mistrzostwo NBA w latach 1994-95, a więc wtedy, kiedy przerwę od koszykówki miał wspomniany już Michael Jordan. Ponadto trenował on również złotą reprezentację USA w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Sydney 2000.

Czytaj także:
Koronawirus. Al Horford i CJ McCollum przekażą 670 000 dolarów >>
COVID-19. Marcus Smart przekaże swoje osocze do badań >>

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"