NBA spogląda na Chiny, a tam wznowienie sezonu znów odłożone w czasie

Getty Images /  Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Jeremy Lin i Markieff Morris
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Jeremy Lin i Markieff Morris

Pandemia choroby COVID-19 jest w Chinach coraz lepiej kontrolowana, ale jeśli chodzi o wznowienie sezonu koszykarskiej ligi CBA, to znów zostało ono odłożone w czasie. Dla NBA czy Euroligi, które monitorują ich działania, może być to niepokojące.

W tym artykule dowiesz się o:

NBA i jej komisarz, Adam Silver nie kryje się z tym, że spogląda w kierunku Chin, jak tamtejsza liga CBA poradzi sobie z ewentualnym wznowieniem sezonu. Początkowo mówiło się, że koszykówka wróci tam w połowie kwietnia. Później ten termin przełożono na drugą połowę maja. A teraz?

Władze ligi CBA miały odbyć nocne spotkanie, w którym ustalono, że sezon, który został wstrzymany 24 stycznia, zostanie wznowiony najszybciej w lipcu.

Sytuacja w Chinach jest niejasna. Gracze spoza najludniejszego państwa świata pod koniec marca dostali oficjalną informację, że kluby oczekują ich powrotu. Niektórzy, jak Jeremy Lin przybyli z powrotem i musieli przejść dwutygodniową kwarantannę (więcej TU), podczas gdy kilku innych graczy nie zostało nawet wpuszczonych do kraju z uwagi na restrykcje nałożone przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

ZOBACZ WIDEO: Nasz dziennikarz na pierwszym froncie walki z koronawirusem. "To staje się rutyną"

Liga CBA miała zostać wznowiona w kwietniu, ale Generalna Administracja Sportu w obawie przed ponownym nasileniem się pandemii choroby COVID-19 stanowczo zakazała wtedy organizowania imprez sportowych. Drużyny trenują aktualnie w niepełnych składach. Jak wyjaśnia ESPN, niektóre z nich przeprowadzają normalne zajęcia z koszykówki na pełnym kontakcie, a niektóre zdecydowały, że zawodnicy podczas treningów mają utrzymywać od siebie bezpieczny dystans.

Co z zarobkami koszykarzy? Podczas gdy sezon jest zawieszony, CBA ma obniżyć pensje najlepiej i średnio zarabiających graczy o 35-procent - poinformował we wtorek dyrektor ligi, Wang Dawei.

W Chinach aktualne kontrakty mają m.in. Lance Stephenson, Ty Lawson czy Donatas Motiejunas, a ostatnio, już w czasie pandemii koronawirusa umowę podpisał tam też O.J. Mayo. 32-latek ma w planach zawojować ligę CBA, ale zastanawialiśmy się, czy w ogóle będzie mu dane wystąpić w oficjalnym meczu sezonu 2019/2020. Teraz wiemy, że jeśli tak, to najszybciej w lipcu.

Czytaj także: Piękny gest. Russell Westbrook ufundował 650 komputerów dla dzieci w Houston
Oświadczyny w czasach koronawirusa. Zach LaVine wybrał... ogród!

Komentarze (0)