Erica Telfair zmarła w poniedziałek rano w wieku 64 lat. New York Post donosi, że oficjalna przyczyna jej śmierci nie została poddana, ale to, że kobieta była zarażona SARS-CoV-2, potwierdził w marcu kuzyn Sebastiana Telfaira, .
To następny wielki cios dla byłego gracza NBA po tym, jak 28 marca walkę z koronawirusem przegrał jego starszy brat, Dan Turner. Pracował on jako trener w szkole Lincoln High School oraz prowadził turnieje koszykówki pod patronatem swojego sławnego członka rodziny.
"Spoczywaj w pokoju mamusiu" - napisał na Twitterze Ethan, młodszy brat Sebastiana. Pod koniec marca rodzina opłakiwała śmierć Dana. "Dziś straciłem starszego brata, a to rozdziera mi serce i duszę. Kocham cię tak mocno i nie wiem, jak sobie z tym poradzę".
ZOBACZ WIDEO: Mecze rozgrywane w maseczkach i rękawiczkach? "To nie ma najmniejszego sensu"
Sebastian Telfair trafił do NBA wybrany z 13. numerem w drafcie 2004 przez Portland Trail Blazers. Spędził w lidze dziesięć sezonów, grając dla ośmiu klubów. Zdobywał średnio 7,4 punktu, 1,6 zbiórki oraz 3,5 asysty. Był uznawany za wielki koszykarski talent, w 2002 roku znalazł się nawet razem z LeBronem Jamesem na okładce magazynu "Slam".
Były koszykarz został zatrzymany przez policję w styczniu 2017 roku na Brooklynie. Funkcjonariusze znaleźli w jego samochodzie nielegalnie posiadaną broń palną.
W kwietniu 2019 roku został skazany na trzy i pół roku w więzieniu. Wyrok zmieniono na areszt domowy po wpłaceniu pół miliona dolarów kaucji.
Rest In Peace Mommy. Until we meet again my angel pic.twitter.com/2ME2mMIzcc
— Ethan Telfair (@KingTelfair31) April 27, 2020
Czytaj także: Nienawiść Bulls z Pistons, szalony Rodman i wybitny Jackson - są już nowe odcinki "The Last Dance"!
Mistrzowscy Boston Celtics po 12 latach wciąż mają wspólny czat grupowy