Śmierć Kobego Bryanta. Są wyniki sekcji zwłok. Z brutalnymi szczegółami
Sekcja zwłok potwierdziła, że pilot helikoptera nie był pod wpływem alkoholu, ani nie zażywał narkotyków. Wiadomo też, że wszyscy pasażerowie zmarli z powodu tępych urazów.
"New York Times" opisuje, co znalazło się w raporcie. Potwierdziło się, że 50-letni pilot Ara Zobayan nie był pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Eksperci zatem nadal skupiają się na tezie, że przyczyną tragedii mogły być warunki atmosferyczne. Już wcześniej wykluczono także awarię silników.
W dodatku sekcja zwłok potwierdziła, że wszystkie ofiary zmarły w wyniku tępych urazów, co prawdopodobnie doprowadziło do natychmiastowej śmierci. W wynikach autopsji znajdują się także brutalne szczegóły. Biegli w raporcie piszą o połamanych kościach, rozszarpanych częściach ciała i spalonych ubraniach.
Wyniki sekcji zwłok opisano na 180 stronach. Opracowanie raportu zajęło dużo czasu, ale to nie powinno dziwić, bo w katastrofie łącznie zginęło dziewięć osób.
Czytaj także:
Wdowa po Bryancie pozwała policję
Kobe Bryant niedoceniony przez ESPN. "Black Mamba" dopiero na 9. miejscu