39-latek z Niemiec nowym trenerem GTK Gliwice. Matthias Zollner skorzystał z opcji w kontrakcie i opuścił dotychczasowy klub Egis Kormend wybierając opcję pracy w Energa Basket Lidze.
- Dziękuję Kormend. Spędziłem dwa cudowne sezony w tym klubie naprawdę ciesząc się pracą. Jestem dumny z tego, co udało nam się osiągnąć - napisał na profilu społecznościowym Zollner.
Jako szkoleniowiec Egisu sięgnął po dwa wicemistrzostwa Węgier, a w sezonie 2018/2019 wygrał Alpe Adria Cup odprawiając po drodze... GTK.
ZOBACZ WIDEO: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"
Kim jest nowy trener gliwickiego zespołu? W latach 2014 i 2015 został uznany najlepszym trenerem austriackiej Bundesligi - prowadził wówczas UBC Güssing. Potem był m.in. trenerem reprezentacji Austrii i zaliczył epizod w KB Prisztina Kosowo.
Tam długo miejsca nie zagrzał, bo został zwolniony po braku awansu do koszykarskiej Ligi Mistrzów. Na tym fakcie skorzystali włodarze Egis Kormend. Niemiec zresztą na Węgrzech mógł zostać, ale po ofercie GTK zdecydował się skorzystać z zapisu w kontrakcie, który pozwolił mu go rozwiązać.
Tym samym prezes Jarosław Zięba zakończył poszukiwania. Przypomnijmy, że blisko gliwickiego klubu był już Słoweniec Teo Hojc, jednak na przeszkodzie stanęły względy... rodzinne. Partnerka Hojca nie dostała ostatecznie pracy w naszym kraju, a jako, że dodatkowo spodziewa się dziecka, Hojc zdecydował się ostatecznie zrezygnować.
Potem "na tapecie" był m.in. Marcin Woźniak, czyli ważne ogniwo Igora Milicicia w sztabie Anwilu Włocławek. Tutaj jednak stanęło wszystko w martwym punkcie i prezes GTK zmienił kierunek poszukiwań sięgając ostatecznie po Zollnera.
Przypomnijmy, że Niemiec zajmie w Gliwicach miejsce Pawła Turkiewicza, z którym to nie przedłużono umowy po czterech i pół sezonu współpracy.
Zobacz także:
Euroliga i EuroCup. Najważniejsze rozgrywki w Europie zakończone, wyniki anulowane
Stabilizacja w Kingu Szczecin. Kolejni koszykarze zostają
Czy GTK Gliwice pod wodzą Matthiasa Zollnera włączy się do walki o play-off EBL? 
na Instagramie 
na Facebooku 
