NBA. Spotkał Bryanta kilka dni przed tragicznym wypadkiem. Zdradził o czym rozmawiali
Tarik Black, były zawodnik Los Angeles Lakers zdradził, że na kilka dni przed tragicznym wypadkiem, w którym zginął Kobe Bryant, zamienił kilka słów ze swoim byłym kolegą z zespołu.
Swoją przygodę z NBA zakończył w 2018 roku, kiedy to przeniósł się do izraelskiego Maccabi Tel Awiw. Kontuzja jaką odniósł w sezonie 2019/2020 sprawiła jednak, że w tym roku nieco szybciej powrócił do Stanów. To pozwoliło mu po raz ostatni spotkać dawnego kolegę z drużyny.
W rozmowie z kusports.com, zdradził przebieg ostatniej konwersacji z legendą NBA.
- Właściwie to miałem okazję podziękować mu za to, jakie miał znaczenie dla mojego życia - powiedział Black. - On ciągle powtarzał: "Jestem z ciebie dumny". Tym bardziej wstrząsnęło mną, gdy usłyszałem o jego śmierci.
Czytaj także:
- NBA. Charles Barkley przyznał się do gry pod wpływem. "Nie pamiętam, jak zagrałem"
- Damian Lillard nie owija w bawełnę. "Kilka bezsensownych meczów? Nie wchodzę w to"