EBL. Świąteczne granie tym razem w Sopocie. Jak dotychczas wyglądały takie mecze?

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: mecz Anwil Włocławek - Trefl Sopot
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: mecz Anwil Włocławek - Trefl Sopot

W świątecznym meczu Energa Basket Ligi Trefl Sopot zmierzy się z Anwilem Włocławek. Wzorem NBA w naszej lidze mecze takie pojawiły się w sezonie 2015/2016.

"Christmas Day" w NBA przyciąga miliony fanów, a świąteczne mecze za oceanem wzbudzają wielkie emocje. Dodatkowo układający terminarz mają to na uwadze kreując wielkie hity.

W Energa Basket Liga mecze w okresie świąt Bożego Narodzenia pojawiły się przed pięcioma laty. Wszystko zaczęło się w Radomiu, a debiut wypadł doskonale.

Pełna hala fanów, dogrywka i rozstrzygnięcie w ostatniej sekundzie - Rosa pokonała wówczas Stelmet BC Zielona Góra 88:86. Bohaterem meczu został Michał Sokołowski dobijając rzut Daniela Szymkiewicza. Łącznie "Sokół" miał 22 punkty. Na boisku szalał też C.J. Harris, autor 19 "oczek", 8 zbiórek i 8 asyst.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za zdjęcia! Żona Grzegorza Krychowiaka znów zachwyca

Zielonogórzanie byli etatowymi gośćmi świątecznego grania - wzięli udział w pierwszych czterech edycjach. W drugim występie mogli się cieszyć z triumfu 85:83 w Zgorzelcu nad PGE Turowem. Tam kluczową postacią był Łukasz Koszarek (22 punkty, 8 asyst), który na finiszu najpierw zgubił piłkę, by za chwilę ją przechwycić i z linii rzutów wolnych ustalić wynik spotkania.

W kolejnym roku Stelmet BC w końcu zagrał w domu i pewnie ograł BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 92:80. Solidne double-double skompletował wówczas Vladimir Dragicević (15 punktów, 13 zbiórek). Kluczem do wygranej było jednak sześciu graczy z dwucyfrową zdobyczą punktową.

Następnie świąteczne granie przeniosło się do Włocławka. W 2018 roku Anwil ograł Stelmet BC 93:84, bo kapitalnie "paliły" strzelby ówczesnych mistrzów Polski. Michał Michalak miał 26 punktów, a Chase Simon dołożył 19 "oczek".

"Rottweilery" bilans świątecznych gier poprawili po roku, kiedy nie dali szans w Hali Mistrzów Asseco Arce Gdynia wygrywając z Joshem Bosticiem i spółką aż 83:65. Ponownie szalał Simon (24 punkty i 5 celnych "trójek"), Ricky Ledo miał 11 punktów, 9 zbiórek i 7 asyst, a Shawn Jones skompletował double-double.

Już w sobotę Anwil będzie miał okazję skompletować świąteczny hat-trick, jeżeli w Sopocie zdoła pokonać Trefl Sopot. Faworytem jednak nie będzie, bo w tym sezonie zawodzi i gra mocno poniżej oczekiwań.

Wyniki dotychczasowych świątecznych meczów w PLK:

2015/2016: Rosa Radom - Stelmet BC Zielona Góra 88:86
2016/2017: PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 83:85
2017/2018: Stelmet BC Zielona Góra - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 92:80
2018/2019: Anwil Włocławek - Stelmet BC Zielona Góra 93:84
2019/2020: Anwil Włocławek - Asseco Arka Gdynia 83:65

Zobacz także:
Zastal Enea BC gra jak z nut, a w tle spór na linii miasto-klub. Co dalej?
Ważny transfer na osłodę. Doświadczony rozgrywający z imponującym CV w PGE Spójni

Komentarze (1)
avatar
HalaLudowa
26.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwsza kwarta może być ciekawa