Debiutant trenerem Asseco Arki. Asystentem będzie... Krzysztof Szubarga!

Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Asseco Arka Gdynia
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: Asseco Arka Gdynia

Kolejny polski trener zadebiutuje w Energa Basket Lidze. Szkoleniowcem Asseco Arki został Piotr Blechacz, który do tej pory pełnił rolę asystenta w gdyńskim klubie. W jego sztabie znalazł się... Krzysztof Szubarga.

Rewolucja w Asseco Arce Gdynia. W poniedziałek, po 1652 dniach dobiegła końca przygoda Przemysława Frasunkiewicza w gdyńskim klubie. Strony doszły do wniosku, że formuła współpracy się wyczerpała i rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron.

Frasunkiewicz we wtorek pojawił się na porannym treningu. Podziękował zawodnikom za współpracę, życzył powodzenia w kolejnych meczach. A sam rozpoczyna nową, trudną misję w Anwilu Włocławek.

Jeszcze na porannym treningu zawodnicy Asseco Arki nie znali nazwiska nowego trenera. Zajęcia poprowadzili Piotr Blechacz i Piotr Szczotka. Ten pierwszy otrzymał propozycję przejęcia zespołu i finalnie się na nią zgodził. Mówiło się też o kandydaturze Serba Milosa Mitrovicia, ale ten - według wielu źródeł - ma poprowadzić drużynę w kolejnym sezonie.

ZOBACZ WIDEO: Zmiana pokoleniowa w polskim sporcie? "Świątek, Zmarzlik i Błachowicz przerośli swoich mistrzów"

31-letni Piotr Blechacz w sztabie Asseco Arki po raz pierwszy pojawił się w sezonie 2015/2016, gdy klub prowadził jeszcze Macedończyk Tane Spasev. Później pracował jako asystent Przemysława Frasunkiewicza.

"Mimo stosunkowo młodego wieku, może się pochwalić bogatym bagażem doświadczeń i to nie tylko w koszykówce klubowej. Znalazł się w gronie asystentów Mike'a Taylora, biorących udział w zgrupowaniu szerokiego składu reprezentacji Polski" - czytamy na oficjalnie stronie internetowej klubu z Gdyni.

O ile informacji o powołaniu na stanowisko pierwszego trenera Blechacza można było się spodziewać, to wiadomość o obecności Krzysztofa Szubargi w jego sztabie szkoleniowym (będzie też Roman Tymański) jest szokująca!

Z naszych źródeł wynika, że koszykarz będzie pełnił rolę grającego asystenta, choć na razie o graniu może zapomnieć, bo znów boryka się z urazem pleców. Problem powrócił po meczu z Treflem Sopot. "Szubi" nie kończy jeszcze kariery, choć zdaje sobie sprawę, że na boisku wróci tylko wtedy, gdy ciało mu na to pozwoli. Wie, że przy takiej kontuzji nie można po prostu ryzykować.

Sytuacja Asseco Arki jest bardzo trudna, bo zespół jest osłabiony i brakuje mu doświadczenia na rozegraniu. Do dyspozycji trenera są Jakub Kobel, Igor Wadowski, Michał Pluta, Mateusz Kaszowski i Marcin Kowalczyk. Czy będą wzmocnienia? Na razie nie wiadomo, choć nie można wykluczyć takiego scenariusza.

Asseco Arka z bilansem 7:13 jest w dolnej części tabeli. Drużynę wymienia się w gronie zespołów, które będą walczyć o utrzymanie w PLK. Gdynianie w niedzielę zagrają w Gliwicach z GTK.

Zobacz także:
Anwil Włocławek zerwał umowę z Amerykaninem. Dlaczego? Czy jego agent wytoczy działa? A może klub?
Poważna kontuzja zatrzymała świetny sezon. Przemysław Żołnierewicz: Nie boję się o przyszłość [WYWIAD]
Kamil Łączyński: Wiem, że są osoby, które nie chciały mnie w Anwilu [WYWIAD]
Lockdown w Niemczech, a Polak szaleje na parkietach. "To idealne miejsce dla mnie" [WYWIAD]

Źródło artykułu: