EBL. Corey Sanders znów wielki. Przełamanie Enea Astorii, Polski Cukier nadal bez wyjazdowej wygranej

Nie było przełamania wyjazdowej niemocy, choć po trzech kwartach wydawało się, że Polski Cukier wreszcie wygra poza Toruniem. Enea Astoria Bydgoszcz przetrwała jednak spore kryzysy w drugiej połowie i triumfowała ostatecznie 98:92.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
zawodnik Enei Astorii Bydgoszcz Michał Aleksandrowicz (z lewej) i Donovan Jackson (z prawej) z Polskiego Cukru Toruń PAP / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: zawodnik Enei Astorii Bydgoszcz Michał Aleksandrowicz (z lewej) i Donovan Jackson (z prawej) z Polskiego Cukru Toruń
Słabsza forma Coreya Sandersa była jedną z kilku wypadkowych ostatnich wyników Enea Astorii. Kiedy jednak jej lider znów zagrał doskonale (25 punktów, 9 asyst i 7 zbiórek), zwycięstwo przyszło od razu, choć nie było o nie łatwo. Polski Cukier postawił w Bydgoszczy trudne warunki, ale ostatecznie przegrał 92:98. Co warte podkreślenia, dla torunian była to już dziesiąta w sezonie wyjazdowa porażka, w związku z czym pozostają oni jedną z trzech ekip w EBL (obok Anwilu i HydroTrucku) bez wygranej poza domem.

W premierowej odsłonie oba zespoły pokazały, że nie jest im obca bardzo skuteczna gra w ataku. Na parkiecie trwała bowiem bardzo zacięta walka, a po dziesięciu minutach lepsi byli gospodarze, wśród których przebudził się krytykowany ostatnio Michał Chyliński. W dalszych fragmentach pierwszej połowy miejscowi kontynuowali swoją skuteczną grę, w której prym wiódł w głównej mierze Paulius Dambrauskas. Litwin świetnie dyrygował poczynaniami bydgoszczan po obu stronach parkietu.

Po drugiej stronie najlepiej radził sobie z kolei Donovan Jackson, mocno wspierany przez Obie Trottera i Carltona Bragga. Nieco schowani byli natomiast wysocy liderzy torunian. Wydawało się, że brak rotacji podkoszowej wśród rywali spowoduje, że Aaron Cel i Damian Kulig od samego początku będą dzielili i rządzili pod koszami, ale było inaczej. Do przerwy na swoim koncie zapisali zaledwie 6 punktów i to rękami Kuliga. Efekt tego był taki, że Enea Astoria prowadziła 55:43.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!

Po zmianie stron nie trzeba było jednak długo czekać na postępy w grze obu kadrowiczów. Podstawowi podkoszowi Mike'a Taylora zdobyli w trzeciej kwarcie po osiem punktów, dzięki czemu gra gości od razu zaczęła wyglądać o niebo lepiej. Bydgoszczanie z kolei znów notowali przestoje w ataku, co pozwoliło Twardym Piernikom na powrót do gry. Tym bardziej, że swoje tak w ataku, jak i w obronie dawał również wszędobylski Bartosz Diduszko.

Przed ostatnią kwartą z przewagi miejscowych nie zostało praktycznie nic, bowiem zawodnicy Artura Gronka prowadzili tylko 74:73. W dodatku spore kłopoty z faulami mieli Adrian Bogucki i Michał Chyliński, którzy finalnie z powodu ich limitu musieli opuścić parkiet już na początku czwartej części spotkania. Wydawało się wówczas, że Enea Astoria straciła tym samym szanse na końcowy triumf, ale na placu gry było inaczej.

Po wjeździe pod kosz Coreya Sandersa na tablicy było 89:81 i o czas zmuszony był prosić Jarosław Zawadka. Na niewiele się to jednak zdało, bowiem na dwie minuty przed końcem, po dwóch celnych rzutach wolnych Tomislava Gabricia, "Asta" prowadziła 95:85. I dopiero wtedy torunianie ruszyli do ataku. Za trzy trafił Cel, dwa "oczka" dorzucił Diduszko i o przerwę na żądanie poprosił Artur Gronek.

Nerwowo było jednak do samego końca, bowiem strata Gabricia dała łatwe punkty Trotterowi. Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Jackson, ale spudłował swoją próbę za trzy, a w odpowiedzi faulowany Sanders nie pomylił się z linii rzutów wolnych i było 97:92. Tego bydgoszczanie wypuścić z rąk już po prostu nie mogli. I nie wypuścili. Ostatecznie triumfowali 98:92, przełamując tym samym serię trzech porażek.

Enea Astoria Bydgoszcz - Polski Cukier Toruń 98:92 (26:24, 29:19, 19:30, 24:19)

Enea Astoria: Corey Sanders 25, Paulius Dambrauskas 17, Michał Chyliński 14, Tomislav Gabrić 13, Adrian Bogucki 12, Jakub Nizioł 10, Michał Krasuski 5, Michał Aleksandrowicz 2.

Polski Cukier: Donovan Jackson 21, Damian Kulig 21, Obie Trotter 14, Bartosz Diduszko 13, Carlton Bragg 9, Aaron Cel 8, Keyshawn Woods 6, Michał Samsonowicz 0, Marcin Wieluński 0.

Energa Basket Liga 2020/2021

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Czytaj także:
Spore kłopoty pod koszem Boston Celtics. Tristan Thompson i dwóch innych graczy na kwarantannie >>
Klub z Zielonej Góry zmienia nazwę! "Jedna z najwyższych umów w historii" >>

Który zespół będzie wyżej w tabeli na koniec sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×