NBA. Wzniósł Phoenix Suns na wyższy poziom - dostał nagrodę dla trenera roku

Monty Williams poprowadził Phoenix Suns do bilansu 51-21 i otrzymał dzięki temu tytuł dla trenera roku w NBA. To tym cenniejsze, że głosy oddawali szkoleniowcy pozostałych drużyn.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Monty Williams (pierwszy z prawej) udzielający wskazówek graczom Phoenix Suns Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: Monty Williams (pierwszy z prawej) udzielający wskazówek graczom Phoenix Suns
- Mam wielki szacunek i bardzo podziwiam wszystkich trenerów w tej lidze. Każdy szkoleniowiec robi dosłownie wszystko, aby jego zespół czynił stałe postępy i grał jak najlepiej. Właśnie dlatego jestem im bardzo wdzięczny za to wyróżnienie, które jest tak naprawdę nagrodą dla całej naszej organizacji - wyznał Monty Williams, trener roku w NBA, cytowany przez serwis ESPN.

Prowadzeni przez niego Phoenix Suns osiągnęli bilans 51-21, co pozwoliło "Słońcom" na zajęcie 2. miejsca w konferencji zachodniej. Już w poprzednim sezonie drużyna z Arizony pokazała się z bardzo dobrej strony, wygrywając komplet spotkań w bańce w Orlando. To było jednak za mało, aby awansować do fazy play-off, ale było zwiastunem tego, że ekipa podąża w dobrym kierunku.

- To był naprawdę trudny i pełen wyzwań rok. Jestem bardzo zadowolony z tego, z jak wielkim zaangażowaniem każdy w klubie podchodził do swoich codziennych obowiązków. To wszystko miało olbrzymie znaczenie - dodał 49-letni szkoleniowiec Suns.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa

Wielki wpływ na taki, a nie inny wynik zespołu miało też sprowadzenie przed sezonem Chrisa Paula, który okazał się prawdziwym generałem i dyrygentem. Pomimo upływu czasu, 36-latek nie spuszcza z tonu i nadal prezentuje stabilną i przede wszystkim wysoką formę. Sezon 2020/21 rozgrywający zakończył ze średnimi na poziomie 16,4 punktu, 8,9 asysty i 4,5 zbiórki.

- Nawet nie będę ukrywał, że moje przyjście do tego klubu było w sporej mierze uzależnione od faktu, że to właśnie Monty jest jego trenerem. Pamiętałem bowiem, jak bardzo dba o szczegóły i wymaga odpowiedniej dyscypliny wewnątrz zespołu. Wiedziałem to i dlatego bardzo chciałem tu przyjść - zaznaczył Paul, który współpracował już w przeszłości z Williamsem, gdy ten był asystentem w New Orleans Hornets.

Teraz przed Chrisem i Montym kolejne wyzwanie, którym będzie I runda fazy play-off. Nie wiadomo jednak jeszcze, kto będzie rywalem Suns. To rozstrzygnie się w bezpośrednim meczu fazy play-in, w którym Los Angeles Lakers zagrają z Golden State Warriors. Zwycięzca stanie na drodze drużyny z Phoenix.

Najlepszy trener roku w pokonanym polu pozostawił Scotta Brooksa z Wizards, Mike'a Malone'a z Nuggets, Nate'a McMillana z Hawks, Quina Snydera z Jazz, Toma Thibodeau z Knicks oraz Doca Riversa z Sixers.

Czytaj także:
NBA. Świetny finisz Trae Younga i Damiana Lillarda. Wysoka forma rozgrywających przed play-offami >>
NBA play-in. Tatum wziął to na siebie! 50 punktów i awans Boston Celtics >>

Czy Phoenix Suns przebrną I rundę fazy play-off, w której zmierzą się z Lakers lub Warriors?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×