Gwiazdor klubu z Hollywood, Anthony Davis podczas czwartego meczu rywalizacji z Phoenix Suns doznał urazu pachwiny i spędził na parkiecie zaledwie 19 minut, zdobywając sześć punktów. Gracze zespołu z Arizony pokonali Los Angeles Lakers w hali Staples Center 100:92 i doprowadzili do remisu w serii (2-2).
Przed aktualnymi mistrzami NBA trudne zadanie, bo następny, piąty mecz odbędzie się w Phoenix. Dodatkowo wielkim utrudnieniem może być dla nich brak Davisa.
Jak napisał na Twitterze znany dziennikarz sportowy, Shams Charania z The Athletic, 28-latek najprawdopodobniej nie pomoże Lakers podczas wtorkowego starcia z Suns. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że skrzydłowy wróci do gry na szósty lub ewentualny siódmy mecz serii. Status Davisa będzie aktualizowany z dnia na dzień.
Jeden z liderów "Jeziorowców" zdobywa w tym sezonie średnio 21,8 punktu, 7,9 zbiórki i 3,1 asysty. Już wcześniej miał problemy zdrowotne, kontuzja łydki wykluczyła go z gry na blisko dwa miesiące (od połowy lutego do połowy kwietnia).
Wydaje się, że pod nieobecność Davisa jeszcze większą odpowiedzialność na siebie będzie musiał wziąć LeBron James. - Te barki zostały zbudowane nie bez powodu - odpowiedział na pytanie odnośnego piątego meczu serii i ewentualny brak w składzie Davisa w rozmowie z mediami James. - Więc jeśli będę musiał dać od siebie coś ekstra, niech tak będzie. Zwycięstwo, porażka czy remis. Jestem gotowy, aby podjąć wyzwanie - dodawał czterokrotny mistrz NBA.
Lakers star Anthony Davis is unlikely to play in Game 5 vs. Suns on Tuesday due to strained groin, sources tell @TheAthletic @Stadium. There’s optimism about Davis‘ status as series continues and as he is evaluated day-to-day.
— Shams Charania (@ShamsCharania) May 31, 2021
Czytaj także: Wielki duet, który rzucił na kolana całą koszykarską Europę
Polacy jadą do Tokio! Emocjonalna wypowiedź gwiazdy reprezentacji. Polały się łzy
ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji