MKS z kolejnym transferem. Powrót po latach stał się faktem

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu:  Marcin Piechowicz
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Marcin Piechowicz

Marcin Piechowicz wraca do MKS-u Dąbrowa Górnicza. W klubie tym wypłynął na głęboką wodę, debiutował w Energa Basket Lidze. Teraz wraca i ma być ważną częścią w układance trenera Jacka Winnickiego.

Po sezonie 2016/2017 Marcin Piechowicz zdecydował się opuścić Dąbrowę Górniczą i związać umową z HydroTruck Radom (wtedy występującym pod nazwą Rosa Radom).

Teraz, po czterech latach, zdecydował się na powrót do MKS-u Dąbrowa Górnicza. - Kilka rzeczy nałożyło się na to, że przyjąłem ofertę MKS-u. Chciałem zmienić otoczenie i ponownie walczyć o fazę play-off - mówi Piechowicz.

Minione rozgrywki zawodnik mogący występować niemal na każdej z obwodowych pozycji zakończył ze średnimi na poziomie 6,2 punktu, 5,6 zbiórki, 3 asyst i 1,2 przechwytu na mecz. Co jest największym atutem 28-letniego gracza? Przede wszystkim wszechstronność i rzut z dystansu.

- Do powrotu do Dąbrowy Górniczej mocno namawiał mnie trener Michał Dukowicz. Rozmawiałem też z trenerem Jackiem Winnickim, który przedstawił mi wizję zespołu - dodał zawodnik.

Piechowicz to kolejny transfer do MKS-u. We wtorek klub poinformował o pozyskaniu króla strzelców Suzuki 1LM Filipa Małgorzaciaka, który ma za sobą bardzo udane rozgrywki w ekipie Rawlplug Sokół Łańcut.

Z poprzedniego sezonu w Dąbrowie Górniczej zostają z kolei Michał Nowakowski, Mikołaj Ratajczak, Jakub Motylewski i Serb Milivoje Mijović. Po skompletowaniu polskiej części składu przyjdzie czas na kolejnych obcokrajowców.

Zobacz także:
Michał Michalak zostanie w Bundeslidze? Spory awans polskiego króla strzelców
PLK traci gwiazdę. Transfer za wielką kasę!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale huknął! Zobacz cudowną bramkę z... A-klasy

Komentarze (0)