Szybki odjazd i wysokie zwycięstwo faworyta. Górnik Trans.eu się rozpędził

Materiały prasowe / Dawid Wojcikowski / Na zdjęciu: Łukasz Grudniewski, Górnik Trans.eu Wałbrzych
Materiały prasowe / Dawid Wojcikowski / Na zdjęciu: Łukasz Grudniewski, Górnik Trans.eu Wałbrzych

Od jednostronnego widowiska rozpoczęła się 3. kolejka Suzuki I ligi. Górnik Trans.eu nie miał problemów z odniesieniem drugiego zwycięstwa z rzędu. Koszykarze z Wałbrzycha pokonali na wyjeździe AZS AGH Kraków 94:61.

Znaczący wpływ na losy meczu miała pierwsza kwarta. Goście totalnie zdominowali ten fragment. Trafili 11/19 prób z gry, a ich rywal tylko 3/11 i prowadzili 29:12. W kolejnej odsłonie skuteczność Górnika Trans.eu zdecydowanie spadła (5/16). AZS AGH po sześciu punktach z rzędu zdobytych przez Pawła Zmarlaka przegrywał tylko 30:40, a na przerwę schodził z niewiele gorszym rezultatem (32:43).

Obie drużyny miały duże problemy w rzutach z dystansu. Gospodarze trafili 2/13 prób, a goście 3/14. W końcówce meczu AZS AGH dołożył jeszcze dwie "trójki", a Górnik Trans.eu po zmianie stron spudłował komplet ośmiu rzutów, które oddał z za linii 6,75 metra. Goście w całym spotkaniu wykorzystali 21/32 rzutów wolnych. Mieli nieznaczną przewagę w zbiórkach (43:38) i popełnili 14 strat przy 23 przeciwnika.

AZS AGH utrzymywał się w grze do połowy trzeciej kwarty. Wtedy nawet zbliżył się do przeciwnika na siedem punktów (44:51). Nagle jednak gra beniaminka się posypała. Faworyt odpowiedział serią 15 "oczek" i definitywnie rozstrzygnął losy spotkania. Czwarta kwarta to również zdecydowana dominacja Górnika Trans.eu. Rekordowo było 37 punktów różnicy, a skończyło się tylko trochę niższym zwycięstwem gości (94:61).

ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!

Drugie zwycięstwo z rzędu sprawiło, że ekipa prowadzona przez trenera Łukasza Grudniewskiego została liderem Suzuki I ligi. Wiadomo już jednak, że nie obroni tej pozycji w sobotę, bo z sześciu niepokonanych do tej pory drużyn ktoś na pewno wygra. W trudniejszej sytuacji jest za to beniaminek, bo AZS AGH Kraków doznał drugiej wysokiej porażki i to u siebie.

Po 16 punktów i pięć zbiórek dla Górnika Trans.eu uzyskali Marcin Dymała i Hubert Pabian. Dymała był skuteczniejszy (7/9 za dwa) i rozdał również siedem asyst. Kamil Zywert miał dziewięć kluczowych podań oraz 10 punktów. Dla gospodarzy 14 punktów i dziewięć zbiórek wywalczył Paweł Zmarlak. Wojciech Leszczyński dołożył 11 "oczek", Wojciech Fraś osiem punktów i dziewięć zbiórek, a Kacper Majka rozdał osiem asyst. Trafił jednak zaledwie 1/8 prób z gry.

AZS AGH Kraków - Górnik Trans.eu Wałbrzych 61:94 (12:29, 20:14, 14:25, 15:26)

AZS AGH: Zmarlak 14, Leszczyński 11, Fraś 8, Smarzy 7, Dyrda 5, Wydra 5, Biegoń 3, Majka 3, Zgłobicki 3, Pruefer 2, Pieniążek 0, Rojek 0.

Górnik Trans.eu: Dymała 16, Pabian 16, Malesa 13, Ratajczak 13, Zywert 10, Pawlak 8, Durski 6, Jakóbczyk 4, Jeziorowski 4, Kruszczyński 4.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 32 26 6 2808 2555 58
2 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 32 23 9 2648 2439 55
3 Sensation Kotwica Kołobrzeg 32 23 9 2690 2365 55
4 Weegree AZS Politechnika Opolska 32 20 12 2618 2462 52
5 GKS Tychy 32 19 13 2695 2607 51
6 WKK Wrocław 32 17 15 2603 2573 49
7 SKS Starogard Gdański 32 17 15 2557 2561 49
8 AZS AGH Kraków 32 17 15 2559 2529 49
9 Dziki Warszawa 32 17 15 2365 2251 49
10 Start II Lublin 32 16 16 2562 2647 48
11 Miasto Szkła Krosno 32 14 18 2518 2525 46
12 MKKS Żak Koszalin 32 14 18 2428 2507 46
13 WKS Śląsk II Wrocław 32 14 18 2686 2617 46
14 Decka Pelplin 32 10 22 2318 2481 42
15 PGE Turów Zgorzelec 32 9 23 2421 2860 41
16 KS Księżak Łowicz 32 8 24 2647 2860 40
17 Znicz Basket Pruszków 32 8 24 2383 2667 40

Zobacz także: Trener Trefla o huśtawce nastrojów i transferach
Legia chciała Almeidę! Znamy kulisy rozmów z gwiazdą

Źródło artykułu: