Rewelacja ligi zagra o medale. Ten rywal im "nie leży"?

Rewelacyjny beniaminek - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - idzie jak burza, jest już w półfinale, ale tam zmierzy się z rywalem, który nie dość że pokonał Zastal, to w tym sezonie dwa razy już ich ograł.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Klassen i Trice WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Klassen i Trice
Piękny sen w Słupsku trwa. Beniaminek przed kilkoma dniami zameldował się w strefie medalowej. Podopieczni Mantasa Cesnauskisa w rywalizacji ćwierćfinałowej pokonali Kinga Szczecin 3:1. Nie była to jednak łatwa seria dla lidera rozgrywek PLK po rundzie zasadniczej. Rywale wysoko zawiesili poprzeczkę słupszczanom.

W ostatnim spotkaniu szczecinianie - na własnym parkiecie - prowadzili nawet różnicą 16 punktów, ale Czarni - po raz kolejny w tym sezonie - pokazali, że są charakterną drużyną, której nigdy nie można skreślać.

Świetnie zagrał William Garrett (33 punkty), ale różnicę - według trenerów obu drużyn - zrobił Dawid Słupiński, który dał ważny impuls (walczył, wymuszał przewinienia, zbierał piłki). Po ostatnim gwizdku słupszczanie fetowali awans ze swoimi kibicami. Jako beniaminek zagrają w strefie medalowej, co jest olbrzymim sukcesem tej organizacji.

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

- Byliśmy oczywiście szczęśliwi, że wykonaliśmy dobrze swoją pracę i awansowaliśmy do półfinału. Ale... tak naprawdę to praktycznie w ogóle nie świętowaliśmy. Na to jeszcze przyjdzie czas. King pokazał w tych meczach duży charakter i wolę walki, za co należą się wielkie brawa dla nich. Spodziewaliśmy, że ta seria nie będzie łatwa i taka też była - mówi nam trener Mantas Cesnauskis.

Słupszczanie musieli kilka dni poczekać na swojego rywala w półfinale, bo seria Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław rozstrzygnęła się dopiero w 5. spotkaniu. W decydującym meczu lepsi okazali się 17-krotni mistrzowie Polski, którzy wygrali 86:80. Choć zielonogórzanie prowadzili już nawet dziesięcioma punktami, to nie potrafili dowieźć korzystnego rezultatu.

"Czy spodziewaliście się właśnie tego, że to Śląsk będzie waszym rywalem w półfinale?" - pytamy trenera Cesnauskisa.

- Nie myśleliśmy o tym, z kim będziemy grali, uważam, że to są dwa bardzo równe, klasowe zespoły w polskiej lidze i rywalizacja z każdą z tych drużyn będzie dla nas wielkim wydarzeniem - odpowiada szkoleniowiec beniaminka PLK.
Czarni czy Śląsk? Kto awansuje do finału? Czarni czy Śląsk? Kto awansuje do finału?

[/h2][h2]"Śląsk im nie leży?"

Czarni w tym sezonie idą jak burza, ogrywali w rundzie zasadniczej wszystkich z czołówki i to dwukrotnie (Anwil, Zastal, Stal). Do tego grona nie można jednak zaliczyć właśnie wrocławian, którzy wygrali 2 z 3 meczów ze słupszczanami. Za pierwszym razem przegrali w Hali Gryfia, ale wtedy trenerem drużyny był jeszcze Petar Mijović.

Po porażce w Słupsku prezes Michał Lizak wykonał telefon do Andreja Urlepa, którego pozyskanie okazało się strzałem w dziesiątkę. Pod jego wodzą wrocławianie wrócili na dobre tory i zaczęli seryjnie wygrywać. Ograli Czarnych w Hali Stulecia i w Pucharze Polski. Czy Śląsk "nie leży" słupszczanom?

- Jeśli spojrzymy na wyniki, to można tak powiedzieć, ale po analizie tych meczów zauważyłem, że zagraliśmy z nimi bardzo złe spotkania i problem był w nas, a nie w tym, że ta drużyna nam nie "leży" - uważa Cesnauskis.

Rewelacyjny Trice


Trener Czarnych nie ukrywa, że drużyna Śląska jest bardzo mocna, w swoim składzie posiada kilka indywidualności, które potrafią w pojedynkę wygrywać mecze. Numerem jeden jest zdecydowanie Amerykanin Travis Trice, który ma za sobą doskonałą serię ćwierćfinałową. Zagrał kosmicznie w meczach z Zastalem.

Lider Śląska notował średnio 24,4 punktu, 8,4 asysty i 3,2 zbiórki. Popełnił tylko 8 strat w 156 minut na boisku! Jak go zatrzymać? Trener Cesnauskis ma pewne pomysły, ale - jak sam podkreśla - to może być bardzo trudne do zrealizowania.

- Na pewno pierwszym ważnym elementem planu będzie zatrzymanie ich szybkiego ataku i ograniczenie ich zbiórek w ataku. Każdy w tej lidze wie, że Śląsk ma bardzo silne indywidualności, na czele których jest Trice i ograniczenie tego zawodnika będzie naszym celem, ale jak pokazuje ostatnia seria z Zieloną Górą, nie wiem czy jest to możliwe - przyznaje.

Warto dodać, że Trice w dwóch meczach z Czarnymi zdobył łącznie... 50 punktów!

Terminarz rywalizacji Grupa Sierleccy Czarni (1) - WKS Śląsk (5):

Mecz 1 (Słupsk) - wtorek, 3 maja, godz. 20:30 - transmisja w Polsat Sport
Mecz 2 (Słupsk) - czwartek, 5 maja, godz. 17:30 - transmisja w Polsat Sport News
Mecz 3 (Wrocław) - niedziela, 8 maja, godz. 17:30 - transmisja w Polsat Sport News
Ew. mecz 4 (Wrocław) - wtorek, 10 maja, godz. 20:30 - transmisja w Polsat Sport
Ew. mecz 5 (Słupsk) - piątek, 13 maja, godz. 17:40 - transmisja w Polsat Sport




CZYTAJ TAKŻE:
Tyle ma być drużyn w lidze! Będzie "dzika karta"? Mamy nowe informacje
Zaskoczył Polskę, zrobił wynik ponad stan. Teraz... musi szukać pracy
Oni byli najlepsi w polskiej lidze, oto nasze wybory!
Zrobił wielką furorę w polskiej lidze! Mówi o taktycznej bitwie i swojej przyszłości

Która drużyna awansuje do wielkiego finału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×