Szósty sezon Basketball Champions League przeszedł do historii. Podobnie jak na inaugurację tych rozgrywek (w sezonie 2016/2017) z triumfu cieszyć mogła się ekipa z Teneryfy.
Wtedy ograła turecki Banvit 63:59. Teraz ekipę BAXI Manresa. To czwarty w historii, a trzeci z rzędu triumf drużyny z hiszpańskiej ligi ACB - dwie poprzednie edycje wygrywała drużyna San Pablo Burgos.
Kluczową dla losów niedzielnego finału okazała się trzecia kwarta, którą Lenovo wygrało aż 33:17. 15-punktowej zaliczki gracze z Teneryfy nie roztrwonili.
BAXI miało piekielnie trudne zadanie, bowiem rywale w całym meczu zaliczyli 66-procentową skuteczność rzutów z gry, wykorzystując przy tym 13 z 24 prób zza łuku. Dodatkowo mieli swojego wielkiego lidera w postaci Marcelinho Huertasa, który skompletował double-double rozdając m.in. 14 asyst.
ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje
W meczu o trzeci miejsce z wygranej cieszyła się niemiecka ekipa MHP Riesen Ludwigsburg, która pewnie ograła izraelski UNET Holon 88:68.
Spotkanie to było popisem w wykonaniu Justina Simona. Ten zakończył starcie z linijką 27 punktów, sześciu zbiórek, sześciu asyst i trzech przechwytów. MHP Riesen to pierwsza niemiecka drużyna na podium BCL.
Trzeba dodać, że wielki wyróżnienie spotkało polskich sędziów. Michał Proc był jednym z trójki arbitrów meczu o trzecie miejsce, z kolei w finale pojawił się Wojciech Liszka.
Wyniki:
Finał:
BAXI Manresa - Lenovo Teneryfa 87:98 (25:27, 25:22, 17:33, 20:16)
(Moneke 24, Thomasson 15, Perez 12, Francisco 12, Maye 10 - Salin 18, Wiltjer 17, Shermadini 14, Huertas 13 (14 as), Doornekamp 11)
Mecz o 3. miejsce:
MHP Riesen Ludwigsburg - UNET Holon 88:68 (27:19, 15:10, 27:19, 19:20)
(Simon 27, Hulls 15, Cotton 13, Radebaugh 11 - McGee 14, Bourdillon 12, Ragland 11)
Zobacz także:
63 punkty różnicy w półfinale PLK!
Zagrali "va banque" i co dalej? Znamy plany klubu!