MMA. UFC on ESPN 14. Nieudany debiut Alexandra Gustafssona w wadze ciężkiej. "Porażka jest do bani"

Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Alexander Gustafsson (z lewej) i Anthony Smith
Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na zdjęciu: Alexander Gustafsson (z lewej) i Anthony Smith

Alexandrowi Gustafssonowi (18-7) zmiana kategorii wagowej nie powiodła się najlepiej. Podczas sobotniego UFC on ESPN 14 w Abu Zabi "Mauler" przegrał w wadze ciężkiej z Fabriciem Werdumem (24-9-1).

"Mauler" wcześniej występował w kategorii półciężkiej. W limicie do 205 funtów radził sobie bardzo dobrze, jednak nie został mistrzem tej wagi. Trzykrotnie stawał do walki o pas, ale dwukrotnie musiał uznać wyższość Jona Jonesa i raz Daniela Cormiera.

Po porażce z Anthonym Smithem były zawodnik KSW zakończył karierę. Długo na emeryturze jednak nie wytrzymał i 13 miesięcy później wrócił do oktagonu, jednak już jako zawodnik wagi ciężkiej.

Pierwszym rywalem Alexandra Gustafssona w nowym limicie został Fabricio Werdum. "Vai Cavalo" udowodnił Szwedowi, że w "królewskiej" kategorii łatwo miał nie będzie.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). KSW 53. Izu Ugonoh wejdzie do klatki i zadebiutuje na gali KSW 54! "Kontrakt już podpisany"

Brazylijczyk dość szybko sprowadził pojedynek do parteru. Tam poszedł po poddanie. W połowie rundy 42-latek zapiął balachę. Wojownik ze Skandynawii nie miał wyboru i musiał odklepać.

Pogromca Jana Błachowicza i Krzysztofa Kułaka nie wydaje się być zbytnio przejęty klęską. Tuż po przegranej odniósł się do niej na Twitterze.

"Porażka jest do bani, ale żyję i jestem zdrowy. To jest sport. Sport, który kocham! Dziękuję Werdumowi za świetną walkę i UFC za tę szansę. Teraz świętuję zwycięstwo mojego brata i kolegi z drużyny, Chamzata Czimajewa. Idzie po każdego, bądźcie gotowi!" - skomentował.

Zobacz także:
-> MMA. UFC on ESPN 14. Szybki debiut Toma Aspinalla. Rozbił rywala w 45 sekund (wideo)
-> Boks. Knockout Boxing Night 11. Wyniki gali. Ważne wygrane Pawła Stępnia i Adama Balskiego
-> Face-to-face na miarę pandemii koronawirusa. Pięściarze spojrzeli sobie w oczy przez... szybę
-> MMA. FEN 29. Kamil Kraska rywalem Piotra Golona
-> Walki na gołe pięści. BKFC 11. Wyniki gali. Szybki nokaut, 45 sekund w walce wieczoru

Źródło artykułu: