[tag=7755]
Reprezentacja Polski[/tag] wymęczyła zwycięstwo w środowym spotkaniu z Walią (2:1) i obecnie prowadzi w swojej grupie Ligi Narodów UEFA. Czesław Michniewicz przygotowuje drużynę narodową do dwumeczu z Belgią (8 i 14 czerwca) oraz starcia z Holandią (11 czerwca).
Michniewicz zapowiedział, że wystawi optymalny skład na drugi mecz z Belgią, a tymczasem rywale przeprowadzą eksperymenty. Na PGE Narodowym zabraknie między innymi Thibaut Courtois. Z kolei selekcjoner Holandii zapowiedział, że Virgil van Dijk wcześniej uda się na urlop.
- Trudno mówić o liczbie punktów w sytuacji, gdy jesteśmy dopiero po pierwszym starciu. Uważam natomiast, że nawet nie będąc stawianym w roli faworyta w spotkaniach z Belgią czy Holandią, mamy szansę na punkty. Czerwiec jest bardzo specyficznym okresem gry w piłkę dla wszystkich reprezentacji i myślę, że my, jako Polska, możemy to wykorzystać w starciu z teoretycznie mocniejszymi rywalami - przekonywał Cezary Kulesza w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".
Selekcjoner Biało-Czerwonych zrobił świetne zmiany w poprzednim spotkaniu. Na listę strzelców wpisali się Jakub Kamiński i Karol Świderski - obaj rozpoczęli mecz wśród rezerwowych.
- Nie będę oryginalny, bo największe wrażenie, rzecz jasna zrobiło na mnie wejście Jakuba Kamińskiego. Młody chłopak, jeszcze z Lecha Poznań, niesamowicie rozruszał naszą grę w ataku. Był aktywny, pokazał świetny drybling, fajnie współpracował w ofensywie z podłączającym się Nicolą Zalewskim. No i ten gol. Piękny, mierzony strzał - zachwycał się prezes PZPN.
Czytaj także:
TVP pokazała reakcje Michniewicza. W pewnym momencie się zaciął
Nowe informacje ws. stanu zdrowia Bielika. Lekarz kadry zabrał głos
ZOBACZ WIDEO: Dziennikarz szczerze o sytuacji Lewandowskiego. "On się nie czuje legendą Bayernu"