Wprawdzie prezes Arkadiusz Szymanek miał kontrakt do końca sezonu, ale jeszcze niedawno prezydent miasta zapewniała, że współpraca będzie kontynuowana. Z nieoficjalnych informacji wynika, jednak, że tak się prawdopodobnie nie stanie.
Z tego co słyszymy, prezes zrezygnował z dalszej pracy. W kuluarach mówi się, że rozstanie ma nastąpić przez rozbieżne podejście do wielu spraw z władzami Zabrza, które - jak wiadomo - mają wielki wpływ na klub.
O co dokładnie chodzi? Jak słyszymy, zarówno o sprawy personalne jak i - powiedzmy - organizacyjne. Prezes Szymanek miał mieć na przykład zgodę na pewne działania, przeprowadzał je, ale następnie zgoda miała być cofnięta. W takiej sytuacji Szymanek miał uznać, że jego dalsza praca w klubie nie ma sensu.
Jak wspomniano, chodziło też o sprawy personalne. Prezes najpierw miał uzgodnić z "górą" zmiany na pewnych stanowiskach, decyzja została zaklepana, ale następnie cofnięta.
Odejście jest więc niemal pewne. Piszemy "niemal" dlatego, że być może dojdzie jeszcze do rozmów ostatniej szansy.
Czytaj także:
Zapytano Guardiolę czy "Lewy" poradziłby sobie w Barcelonie
Japonia poniewierała Neymara. Rewanż był słodki
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sousa nie przejmuje się krytyką. Tak się bawi w Brazylii