Przyszłość Arkadiusza Milika wyjaśniona? "Wiele rzeczy się zmienia"
Ostatni okres przyniósł sporo nowych informacji na temat przyszłości Arkadiusza Milika. Głos w tej sprawie zabrał prezes Olympique Marsylia - Pablo Longoria. Wygląda na to, że w tym momencie nie ma opcji potencjalnego transferu Polaka.
W mediach pojawiły się informacje, że nie tylko Sampaoli może odejść z francuskiej ekipy. Zamieszanie powstało także wobec Arkadiusza Milika. Włoska prasa przekazała, że zainteresowanie reprezentantem Polski wykazuje Salernitana.
Czy taki transfer jest możliwy? Głos w sprawie napastnika zabrał Pablo Longoria. Zdaniem prezesa Olympique Marsylia zmiana szkoleniowca nie wpłynie na przyszłość Milika. Sam musi zdobyć zaufanie nowego trenera.
- Arkadiusz Milik? Ma kontrakt do czerwca 2025 roku. Jak w przypadku każdej zmiany szkoleniowca, zawodnicy muszą zdobyć jego zaufanie - powiedział Longoria, cytowany przez portal le10sport.com.
- Wiele rzeczy się zmienia. W przypadku Alvaro Gonzaleza sytuacja jest taka sama. Będziemy dalej prowadzić taką taktykę - dodał.
Podobnego zdania jest Fabrice Lamperti. Dziennikarz "La Provence" w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że istnieje mała szansa na to, aby Arkadiusz Milik w najbliższym czasie opuścił szeregi Olympique Marsylia.
- O ile zostanie. Ale zakładam, że tak się stanie. Bo nie słychać o zainteresowaniu wielkich klubów tym piłkarzem, a nazwy tych, które się przewijają, nie robią wielkiego wrażenia - mówił Lamperti (więcej przeczytasz TUTAJ).
Zobacz też:
Trudniej niż kiedykolwiek. Misja niemożliwa Lecha Poznań
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)