Tym transferem fani w Polsce oraz kibice FC Barcelony żyli od tygodni i w końcu nastał ten dzień. Robert Lewandowski oficjalnie opuścił Bayern Monachium i we wtorek podpisał czteroletni kontrakt z "Dumą Katalonii".
Katalończycy zapłacili mistrzom Niemiec 45 mln euro plus kolejnych pięć w bonusach. Przy okazji Barca wpisała kosmiczną klauzulę w kontrakcie "Lewego", która wynosi... 500 mln euro.
Kapitan naszej kadry jeszcze nie zdążył zadebiutować w barwach nowego klubu, a w klubowych mediach społecznościowych już nadano mu nowy przydomek!
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
"LewanGOLDski" napisano przy okazji publikacji specjalnej grafiki poświęconej reprezentantowi Polski. Czy podobnie jak w Bayernie, tak w Barcelonie wszystko czego "Lewy" się dotknie zamieni w złoto?
Za czasów gry w Bayernie, Lewandowskiemu co chwilę wymyślano nowe przydomki. "LewanGOALski", "LewanGO41ski", "LewandowSKILL" - zabawy z przerabianiem nazwiska naszego zawodnika nie było końca.
LewanGOLDski pic.twitter.com/wGccxF3Jzd
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 19, 2022
Zobacz także:
Oto szczegóły kontraktu Lewandowskiego w Barcelonie. Tyle zarobi
Łza się w oku kręci. Bayern Monachium pożegnał Lewandowskiego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)