Manchesterowi City kompletnie nie wyszła pierwsza połowa meczu Premier League z Crystal Palace. Podopieczni Pepa Guardioli przegrywali po 45 minutach 0:2 (po samobójczym golu Johna Stonesa oraz bramce Joachima Andersena).
Jednak po przerwie zobaczyliśmy zupełnie inną wersję "Citizens". Gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Na 1:2 trafił Bernardo Silva, a potem w roli głównej wystąpił Erling Haaland.
Norweg w ciągu 19 minut skompletował hat-tricka, odwracając losy spotkania - na 4:2 dla Manchesteru City! Najpierw popisał się celną "główką", później wykończył fenomenalną akcję zespołu (po rzucie rożnym piłka szła jak po sznurku), a w 81. minucie ustalił wynik meczu, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem Crystal Palace.
To pierwszy hat-trick Haalanda w Premier League - i jego bramki nr 4, 5 oraz 6 w tym sezonie. Norweski napastnik otwiera klasyfikację snajperów, wyprzedzając o dwa trafienia Rodrigo z Leeds.
Zobacz hat-trick Haalanda w meczu z Crystal Palace
Czytaj także: Historyczny mecz Liverpoolu. Podopieczni Kloppa strzelali jak na zawołanie [WIDEO]
Czytaj także: "Może zastąpić Lewandowskiego". Legenda wskazała piłkarza Bayernu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał