W styczniu 2020 roku Krzysztof Piątek był bohaterem jednego z największych transferów w historii polskiego futbolu. Z AC Milan za 24 miliony euro przeniósł się do Hertha Berlin. Furory w stolicy Niemiec nie zrobił. W zeszłym sezonie był wypożyczony do ACF Fiorentiny, ale tam też nie zagrzał miejsca na długo.
Polak wrócił do Herthy, ale tam nie ma szans na regularną grę. Władze niemieckiego klubu nie ukrywają, że najchętniej sprzedałyby polskiego napastnika. Chętnych na Piątka nie brakuje, ale do porozumienia między klubami wciąż jest daleko.
W ostatnich dniach głośno było o tym, że Polakiem zainteresowana jest duńska FC Kopenhaga, ale z tego transferu nic nie wyszło. Do zamknięcia okienka pozostało niewiele czasu, ale nie oznacza to, że Piątek nie zmieni pracodawcy.
Włoski dziennikarz Nicolo Schira przekazał na Twitterze, że Piątek jest blisko transferu do US Salernitany 1919. To klub rywalizujący we włoskiej Serie A. Ma zostać tam wypożyczony z opcją wykupu.
"Piątek naciska na powrót do Serie A i jest głównym celem trenera Nicoli" - przekazał Schira. Dodajmy, że byłby to jego czwarty klub we Włoszech. Wcześniej grał w Genoi, Milanie i Fiorentinie.
Krzysztof #Piątek is getting closer and closer to #Salernitana from #HerthaBSC on loan with option to buy. He pushing to return to Serie A and he is the main target of coach Nicola. #transfers https://t.co/JMYgGF9C1w
— Nicolò Schira (@NicoSchira) August 31, 2022
Czytaj także:
Starcie medalistów w PKO Ekstraklasie. Trener Pogoni złożył obietnicę
Legia Warszawa po męczarniach uciekła spod topora
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie. Co za gol w polskiej lidze! Zaskoczył wszystkich