Co za rollercoaster! Eksperci dumni z Lecha Poznań

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Angel Sanchez / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
PAP/EPA / Angel Sanchez / Na zdjęciu: piłkarze Lecha Poznań
zdjęcie autora artykułu

Lech Poznań rozpoczął fazę grupową Ligi Konferencji Europy od porażki 3:4 z Villarrealem CF. Eksperci widzą jednak po tym meczu pozytywy.

[tag=545]

Lech Poznań[/tag] w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Konferencji Europy pojechał zmierzyć się z półfinalistą Ligi Mistrzów. Mimo tego klub z Wielkopolski postawił się faworytowi.

Ostatecznie nie udało się w meczu z Villarreal CF zdobyć punktów, ale postawa drużyny Johna van der Brooma była imponująca. Eksperci widzą światełko nadziei dla "Kolejorza" po tym zaciętym pojedynku.

"No strzelić dwa gole Villarrealowi na jego terenie to naprawdę duża sztuka. Atomowe początki obu połów w wykonaniu Lecha Poznań" - pisze zaraz po drugim golu dla Lecha Poznań Dawid Dobrasz z portalu meczyki.pl.

"Mikael Ishak śrubuje wynik strzelecki dla Lecha w europejskich pucharach. To jego 18 mecz w Europie i 13. gol" - dodaje.

"Najwięksi wygrani tego meczu: Skóraś, Ishak, van den Brom i ci, którzy wstrzymali się z wyrazistymi opiniami w trakcie" - uważa Mateusz Rokuszewski, redaktor naczelny portalu Weszło.com.

"Villarreal swoje wyczekał i ruszył do strzelania. Za łatwo to wszystko idzie. A tu mówimy o 11 rezerwowych przecież" - pisze Dominik Piechota, dziennikarz Kanału Sportowego.

"Ishak dziś w roli Rudnevsa, Skóraś jako Peszko. Jeszcze tylko jakiegoś Stilicia znaleźć i Lech Poznań może to wygrać" - komentuje Jakub Cimoszko, redaktor WP SportoweFakty.

"Punktów brak, wspomnień dużo" - pisze Andrzej Twarowski po zakończeniu meczu.

"Puścił tę sytuację Citaiszwili fizycznie" - zauważa Radosław Nawrot, dziennikarz portalu Interia.

"Współczuję kibicom Lecha i tym kolegom, którzy piszą relację do gazety na deadline" - nieco z humorem pisze Michał Pol, dziennikarz Kanału Sportowego.

"Lech nie zasłużył na tą porażkę. Zagrali po prostu świetny mecz i ten remis im się po prostu należał. Wyszło jednak doświadczenie rywala, ale brawa dla piłkarzy Lecha" - pisze Wojciech Anyszek, dziennikarz portalu Calciomerito.com.

"Hiszpańscy kibice pożegnali schodzących do szatni piłkarzy @LechPoznan owacją na stojąco. To chyba najlepsza ocena dzisiejszej postawy poznaniaków" - z dumą zauważa Sebastian Staszewski.

Zobacz też: Popis Dawida Kownackiego na oczach selekcjonera. Powołanie formalnością? Kiedy debiut Milika? Trener Juventusu przekazał zaskakującą informację

ZOBACZ WIDEO: Kto będzie mistrzem Polski? "Oni po cichu robią swoje"

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
Pepe2000
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Ja nie rozumiem tej euforii? Znów pompowanie balonika? W jakim celu, może by znów tuszować fatalny poziom polskiej klubowej? Villareal zagrał mocno rezerwowym składem, więc powodów do euforii n Czytaj całość
avatar
Padysza
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Przegrali z 3cim skladem… to i tak jest sukces  
avatar
PYRAK
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegrali. Taka prawda.  
avatar
MagnaPoloniae
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ej to ja tez mogłe być takim kozakiem bo w meczu przeciwko Villareal przegrałbym nie wiecej niż 3 golami GRAJAC SAM hehe dałbym walkowera, też porażka i jakie osiagnięcie. W POJEDYNKĘ!!!  
avatar
zbych22
8.09.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Eksperci dumni z przegranego meczu! To jest wynalazek. Oby wielka duma nie dotyczyła kazdego meczu i ostatniego miejsca w grupie. Sierhej próbuje przkuć porażkę w wielkie osiągnięcie.