"Jasny gwint!". Tak oceniono rywala Lecha Poznań

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Mikael Ishak
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Mikael Ishak

FK Bodo/Glimt będzie rywalem Lecha Poznań w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Ten zespół jest świetnie znany polskim kibicom, bo jeszcze niedawno rywalizował z Legią Warszawa w ramach Ligi Mistrzów.

Mistrz Polski, Lech Poznań, wpadł na mistrza Norwegii i aktualnego wicelidera tamtejszych rozgrywek. FK Bodo/Glimt startowało w obecnym sezonie w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale po wygranych dwumeczach z KI Klaksvik z Wysp Owczych, Linfield FC z Irlandii Północnej i Żalgirisem Wilno z Litwy, odpadło w IV rundzie z chorwackim Dinamem Zagrzeb.

Norwegowie występowali w fazie grupowej Ligi Europy, z czterema punktami zajęli trzecie miejsce w grupie, ustępując Arsenalowi i PSV.

"Jasny gwint! Lech Poznań vs Bodo Glimt!" - ocenił rywala poznańskiego zespołu dziennikarz Michał Pol.

Eksperci są zdania, że Lech wylosował bardzo trudnego rywala. Tak uważa m.in. Michał Borkowski.

"Mało szczęśliwe losowanie Lecha. Bodo/Glimt rozwaliło w 21/22 Romę Mourinho 6:1, na cztery mecze z R przegrali tylko raz. Daleki, zimny wyjazd na sztuczną murawę. Trenerem Kjetil Knutsen, bdb taktyk, chwalony przez Mourinho. Niedawno rozważało go jako nowego trenera Brighton" - napisał na Twitterze.

Pierwsze starcie "Kolejorz" rozegra na wyjeździe. Czeka go wyprawa na Aspmyra Stadion i potyczka na sztucznej nawierzchni. Miejscowość Bodo leży w północnej części Norwegii, za Kołem Podbiegunowym.

Ten zespół jest świetnie znany polskim kibicom, bo jeszcze niedawno (sezon 2021/2022) rywalizował z Legią Warszawa w ramach Ligi Mistrzów. Ekipa ze stolicy wygrała dwumecz 5:2.

"Bodo/Glimt. Witaj stary przyjacielu, sztuczna murawo" - napisał Leszek Milewski.

"Nie zapomnę, jak obawiałem się o Legię w dwumeczu z Bodo. Niechże Lech powtórzy tamten wyczyn warszawiaków. Oczywiście łatwo nie będzie, ale o awans można się pokusić" - dodał Wojciech Bąkowicz.

"Bod/Glimt rywalem Lecha! A zatem wyprawa za krąg polarny w lutym. Proszę się ciepłu ubrać" - zaznaczył Radosław Nawrot.

Czytaj także:
Pobudka Liverpoolu. Tottenham wierzył do końca
Tego nie było od dawna. Zaskakujący wynik w meczu Widzewa

ZOBACZ WIDEO: Czy Raków jest już mistrzem? "Nie, ale jeden rywal mu odpadł"

Źródło artykułu: