Minister sportu wprost o bojkocie mundialu. "Byłoby nierozsądne"

PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Kamil Bortniczuk
PAP / Darek Delmanowicz / Na zdjęciu: Kamil Bortniczuk

Mundial w Katarze budzi sporo kontrowersji, choćby z uwagi na łamanie praw człowieka. Tymczasem minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk stwierdził w RMF FM, że bojkotowanie mistrzostw z tego powodu byłoby nierozsądne.

- Po tym, jak udało nam się doprowadzić do wyrzucenia Rosjan, byłoby nierozsądne, żeby zbojkotować MŚ w Katarze z powodu łamania tam praw człowieka - powiedział minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie RMF FM.

O łamaniu praw człowieka w Katarze donoszono już wielokrotnie. Niedawno gruchnęła informacja o tym, że tysiące pracowników fizycznych, którzy pomagali w przygotowaniach do mistrzostw świata, zostało wyeksmitowanych ze swoich mieszkań (czytaj więcej >>>).

Nie tylko do tego wątku odnosił się minister Bortniczuk. Przedstawiciel rządu nawiązał również do poczynań selekcjonera Czesława Michniewicza.

ZOBACZ WIDEO: Lewandowski upomina młodych piłkarzy Barcelony? "Przypomina mi Podolskiego"

- To, co przedstawia trener Michniewicz, "klei się" ze składem, który powołał na mundial - ocenił szef resortu sportu i turystyki.

A jakie rezultaty przewiduje polityk? - Jestem optymistą co do wyników kadry na Mundialu. Michniewicz lubi grać z silniejszymi rywalami - zauważył.

- Moim zdaniem na mundialu wygramy z Meksykiem i Argentyną, a problem możemy mieć z Arabią Saudyjską - podsumował Kamil Bortniczuk.

Czytaj także:
> Różne twarze Górnika Zabrze. Outsider nie musi być łatwą przeprawą
> Barcelona już wie. Media: surowa kara dla "Lewego"

Źródło artykułu: