Były prezes PZPN zdradził, gdzie szukałby następcy Michniewicza

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Grzegorz Lato
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Grzegorz Lato

- Trenera po mistrzostwach świata zawsze broni tylko wynik. No a Polska przecież nie wraca z Kataru z sukcesem. Władze PZPN czeka więc sporo pracy - uważa legendarny piłkarz, król strzelców mundialu 1974, a także były prezes PZPN, Grzegorz Lato.

Zdaniem Laty, po mundialu w Katarze w reprezentacji Polski powinien zmienić się nie tylko trener, ale także część piłkarzy. On sam skończył reprezentacyjną karierę w wieku 32 lat, bo wiedział, że gry w lidze meksykańskiej nie da się połączyć z grą dla drużyny narodowej. Po turnieju w Katarze przed podobnym dylematem mogą stanąć choćby Grzegorz Krychowiak czy Kamil Glik.

- Musimy zmienić naprawdę dużo, ale trzeba zacząć przede wszystkim od tego, że w kadrze nie może być miejsca dla zawodników, którzy nie grają regularnie w klubach. Lepiej postawić na młodszych piłkarzy, ale takich, którzy co tydzień wybiegają na boisko. Czas na budowę nowej kadry w kontekście walki o Euro 2024. Na decyzję odnośnie nowego trenera też nie ma wiele czasu, bo już w marcu zaczynają się eliminacje mistrzostw Europy - mówi Grzegorz Lato.

Wiadomo jednak, że to właśnie kwestia nowego trenera drużyny narodowej będzie budziła największe emocje. Czesław Michniewicz co prawda zrealizował cel minimum, ale jego drużyna zaprezentowała na mundialu fatalny styl gry i w większości meczów nie potrafiła zagrozić rywalom. Takim stylem znudzeni są zresztą nie tylko kibice, ale także sami zawodnicy, o czym dobitnie powiedział tuż po ostatnim meczu Robert Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Kontrowersje po konferencji Michniewicza. Ekspert grzmi

- Czas na dokładną analizę pracy Michniewicza, ale już mogę powiedzieć, że jego następcą powinien być tylko polski trener. Już nie raz sparzyliśmy się na zagranicznych wynalazkach i na dłuższą metę nic z tego nie wychodziło. Fatalnie zakończyła się praca Leo Beenhakkera, o Paulo Sousie nawet nie wypada wspominać. Następcy Michniewicza możemy więc szukać jedynie na własnym podwórku. Czy to będzie Marek Papszun, Maciej Skorża czy ktoś inny, to już zależy tylko od władz PZPN. Nie ma co jednak szukać trenera za granicą, bo ktoś taki nigdy nie zaangażuje się na sto procent, a będzie chciał zarabiać horrendalne pieniądze - dodaje Lato.

Choć legenda polskiej piłki dość otwarcie mówi o potrzebie zmian w reprezentacji, to nie zapomina także o odpowiedzialności zawodników za słabą grę kadry w Katarze.

- Wszyscy mówią o Michniewiczu, ale proszę pamiętać, że Lewandowski też ma za sobą kiepski turniej. Dostawał mało piłek, ale proszę zwrócić uwagę, że sam nie zrobił nic, by rozrywać obronę rywali. Więcej oczekiwałem zresztą nie tylko od Lewandowskiego, ale także od Piotra Zielińskiego. Tacy piłkarze powinni dawać jakość bez względu na osobę selekcjoner i plan taktyczny - podsumowuje legendarny zawodnik.

Mateusz Puka, dziennikarz WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
Ogromna premia dla Polaków od premiera?
Tuzimek: To była bujda na resorach

Źródło artykułu: WP SportoweFakty