Przez kilka tygodni Cezary Kulesza rozważał różne kandydatury, w tym między innymi Paulo Bento i Fernando Santosa. W ostatecznym rozrachunku prezes PZPN postawił na drugiego z nich. W zeszły wtorek 68-latek został zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski.
Doświadczony szkoleniowiec odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej, a następnie wrócił do Portugalii. Santos zapewniał, że w odróżnieniu od Paulo Sousy, będzie często pojawiał się na polskich stadionach.
Portugalczyk jest w trakcie kompletowania sztabu szkoleniowego. Santosa zabraknie w pierwszej kolejce rundy wiosennej PKO Ekstraklasy, która wystartowała w piątek.
"18. kolejka Ekstraklasy nie jest śledzona na stadionach przez portugalski sztab Fernando Santosa. Asystenci też pojechali załatwiać swoje sprawy. Prosili natomiast o dostęp do transmisji. Obserwacja live od lutego" - przekazał na Twitterze dziennikarz sport.pl, Kacper Sosnowski.
Dokładnie dwa miesiące po podpisaniu kontraktu z PZPN kadra pod wodzą nowego trenera rozegra pierwsze spotkanie. Rywalizacja Polski z Czechami w eliminacjach Euro 2024 została zaplanowana na 24 marca.
Czytaj także:
Ależ mecz w Łodzi! Pogoń Szczecin trzy razy obejmowała prowadzenie i... nic z tego!
Lekcja pokory dla Rakowa Częstochowa. Marek Papszun zaskoczył
ZOBACZ WIDEO: On pierwszy informował o Santosie. Zdradza kulisy wyboru selekcjonera