Media: FC Barcelona może odetchnąć z ulgą

PAP/EPA / Rodrigo Jimenez  / Na zdjęciu: Jordi Alba (z lewej) i Robert Lewandowski
PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Jordi Alba (z lewej) i Robert Lewandowski

UEFA wzięła pod lupę FC Barcelonę i wyjaśnia sprawę przekazywania pieniędzy byłemu wiceszefowi komitetu sędziowskiego. Według informacji "Mundo Deportivo", klub może spać spokojnie. Niebawem ma otrzymać licencję na grę w Lidze Mistrzów.

W tym artykule dowiesz się o:

- Mówi się o powrocie Messiego, ale moim zdaniem Barcelona nikogo nie sprowadzi, bo zostanie wyrzucona z europejskich pucharów. Moim zdaniem powinna być wyrzucona na trzy lata. Za to, co zrobiła. Tego im nie podarują. Jestem przekonany, że z Barceloną na dwa-trzy lata jest koniec - przekonywał w rozmowie z "Super Expressem" Jan Tomaszewski, były reprezentant Polski.

Chodzi o sprawę podejrzanych przelewów na konta firm należących do Jose Marii Enriqueza Negreiry, byłego wiceszefa komitetu sędziowskiego w hiszpańskiej federacji. W latach 2001-2018 FC Barcelona zapłaciła mu ok. 7 mln euro - oficjalnie: za przekazywanie raportów dotyczących pracy sędziów.

Pojawiło się jednak podejrzenie, że w tzw. Caso Negreira mogło chodzić o pomoc sędziowską dla katalońskiego klubu. Postępowanie w tej sprawie wszczęła nie tylko prokuratura, ale także UEFA. Pojawiały się nieoficjalne doniesienia, że klub może zostać wykluczony z gry w europejskich pucharach (więcej TUTAJ>>).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

Wygląda jednak na to, że Barcelona uniknie katastrofy, jaką byłby zakaz występów w Lidze Mistrzów. Jak informuje "Mundo Deportivo", komisja UEFA, która przyznaje licencje na grę w Champions League, dopuści Katalończyków do rywalizacji w Europie.

Decyzja ma zostać ogłoszona przed 15 maja (wówczas kończy się proces licencyjny).

Teoretycznie sprawą - już po przyznaniu licencji Barcelonie - może jeszcze zająć się Komitet Dyscyplinarny UEFA, ale zdaniem "Mundo Deportivo" nie ma takiego zagrożenia.

Dziennikarze informują, że UEFA nie doszukała się na razie niczego, co spowodowałoby konieczność ukarania Barcelony. Zwłaszcza dowodów na to, że w zamian za pieniądze przekazywane Negreirze klub miałby otrzymywać pomoc ze strony sędziów.

To świetne wieści dla katalońskiego klubu, który boryka się z problemami finansowymi. Przypomnijmy, że za sam udział w Lidze Mistrzów UEFA płaci każdemu klubowi 15,25 mln euro (dane za sezon 2022/23). Zwycięstwa (2,7 mln euro) i awanse do kolejnych rund oznaczają kolejne wpływy.

Ponadto UEFA przyznaje klubom kwoty z tytułu praw marketingowych i telewizyjnych, a także z puli uwzględniającej ranking klubowy za ostatnie 10 lat.

Czytaj także: Drastyczna decyzja FC Barcelony. Pracę straci 150 osób

Komentarze (7)
avatar
cream3333
29.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież to bez różnicy dla tego klubu bo i tak nie zagrają w LM ;) 
avatar
Hose Arkadio Morales
28.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Czyli wiele hałasu o nic. Ciekawe jak teraz skomentuje to spocony Janek. Skoro UEFA niczego nie znalazła to temat należy uznać za wyczerpany. 
avatar
Anonek
28.04.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Każdy klub w najwyższej klasie rozgrywkowej korzysta z pomocy i analizy sędziów. Czytaj całość
avatar
Anonim8319
28.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego u nas nikt nie może wziąść się za Czesława?? 
avatar
Mtb
28.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
A jakim prawem maja dostać licenche? Święte krowy?