Saudyjczycy nie zwalniają tempa i ściągają do siebie następne głośne nazwiska, które mają wzbudzić zainteresowanie ich rozgrywkami wśród kibiców. Po Cristiano Ronaldo, Karimie Benzemie czy N'Golo Kante, do ligi arabskiej dołączył właśnie Roberto Firmino.
31-letni napastnik od 2015 roku reprezentował barwy Liverpoolu FC, z którym w 2019 roku sięgnął po Ligę Mistrzów, zaś sezon później także po pierwszy od wielu lat dla "The Reds" mistrzowski tytuł w Premier League. Przez lata Brazylijczyk był ważnym elementem układanki w zespole Juergena Kloppa. W minionych rozgrywkach jednak niemiecki szkoleniowiec coraz rzadziej z niego korzystał.
Klub nie zdecydował się przedłużyć z nim wygasającej umowy, dlatego Firmino odszedł z Liverpoolu za darmo. Piłkarz mógł jeszcze poszukać nowych wyzwań w którymś z europejskich klubów, ale zdecydował się przystać na ofertę Al-Ahli. Klub za pośrednictwem Twittera pochwalił się, że Brazylijczyk związał się 3-letnim kontraktem (do 2026 roku).
W klubie z Arabii Saudyjskiej spotka się on m.in. z Edouardem Mendym. Bramkarz reprezentacji Senegalu przeniósł się do Al-Ahli z Chelsea FC. Innymi piłkarzami, którzy z Wysp Brytyjskich wybrali się na Środkowy Wschód są wspomniany już N'Golo Kante czy Ruben Neves.
Czytaj również:
Real Madryt wygrał wyścig o podpis młodego talentu
Neymar zapłaci partnerce milion euro?!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Holandia ma swojego Lionela Messiego?! Przepiękny drybling