Wysoki wynik Jagiellonii. "Nie było tak przyjemnie"

PAP / Artur Reszko / Adrian Siemieniec w meczu z Puszczą Niepołomice
PAP / Artur Reszko / Adrian Siemieniec w meczu z Puszczą Niepołomice

- Liczę, że ten wynik wleje trochę entuzjazmu w nasze poczynania. Wbrew pozorom nie był to tak przyjemny mecz - powiedział trener Adrian Siemieniec po zwycięstwie 4:1 z Puszczą Niepołomice.

Jagiellonia udzieliła surowej lekcji beniaminkowi PKO Ekstraklasy. Podopieczni Adriana Siemieńca postrzelali do bramki Kewina Komara i podnieśli się po bolesnej porażce z Rakowem Częstochowa na inaugurację sezonu.

- Wbrew pozorom nie był to tak przyjemny mecz. Cieszą cztery strzelone gole, a martwi stracona bramka. Liczę, że ten wynik wleje trochę entuzjazmu w nasze poczynania - mówił trener Adrian Siemieniec na konferencji prasowej.

- Mecz wyglądał tak, jak się spodziewaliśmy. Musieliśmy napracować się przy stałych fragmentach gry przeciwnika. Byliśmy przy nich skoncentrowani. Ponadto, pokazaliśmy przytomność umysłu przy kontratakach i mieliśmy kontrolę nad meczem także w trudniejszych momentach. Będziemy pracować nad elementami, które nie funkcjonowały. Nie popadamy w hurraoptymizm, ponieważ nasz zespół potrzebuje czasu - dodał szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Puszcza Niepołomice poniosła drugą porażkę w PKO Ekstraklasie. Drużyna z województwa małopolskiego przegrała wcześniej 2:3 z Widzewem Łódź.

- Porażka zawsze boli, tym bardziej w takim rozmiarze. Kluczowa dla meczu była bramka stracona tuż przed przerwą. Nic jej nie zapowiadało. Później musieliśmy otworzyć się i próbować wyrównać. Niestety, gol na 0:2 podciął nam skrzydła - wspominał Tomasz Tułacz, trener niepołomiczan.

- Dokonaliśmy zmian, ale popełnialiśmy w tym meczu błędy, które drogo kosztują na poziomie ekstraklasy. Gdy kilku piłkarzy ma słabszy dzień, pojawiają się u nas problemy. Ponieśliśmy drugą porażkę w lidze i być może musimy coś zmienić - dodał szkoleniowiec gości.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"

Komentarze (1)
avatar
Franczeska and kale-sons
30.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz słaby, nie ma się czym cieszyć