Po pierwszym meczu wydawało się, że Lech Poznań jest bliżej IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Wynik 2:1, a przede wszystkim dobra gra Kolejorza powodowały, że perspektywa wyjazdu na Słowację nie wydawała się taka straszna.
Ale Spartak Trnawa miał inne zdanie na ten temat. Początkowo co prawda dał się zepchnąć do obrony, natomiast nie przekładało się to na sytuacje Lecha. I w końcówce pierwszej połowy gospodarze strzelili pierwszego gola.
Po przerwie dorzucili kolejnego, później odpowiedział Kristoffer Velde, ale ostatnie słowo należało do drużyny ze Słowacji.
I trzeba przyznać, że było przedniej urody. Lukas Stetina skorzystał z dośrodkowania z linii końcowej, nic sobie nie robił z obecności kilku rywali i popisał się fantastycznym uderzeniem przewrotką, po którym można było jedynie wstać i bić brawo. To był gwóźdź do trumny Lecha Poznań.
Piękny gol Spartaka Trnawa:
CZYTAJ TAKŻE:
Lech Poznań nawiązał do najczarniejszych koszmarów! Gen autodestrukcji wciąż ma się świetnie [OPINIA]
Kapitalne uderzenie kadrowicza! To jego pierwsza bramka po transferze [WIDEO]
[b]
[/b]