Boniek zabrał głos po meczu Rakowa. Ma radę dla mistrzów Polski

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Zbigniew Boniek

We wtorek Raków Częstochowa przegrał na stadionie w Sosnowcu z FC Kopenhaga 0:1 w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. Zbigniew Boniek mówi, że mistrzowie Polski powinni zaryzykować w rewanżu.

Po wtorkowym meczu drzwi z napisem Liga Mistrzów są przymknięte dla Rakowa Częstochowa. Mistrz Polski uległ FC Kopenhaga z Kamilem Grabarą w bramce 0:1.

Wszystko nie jest jeszcze przesądzone, bo za tydzień rewanż, jednak to nie częstochowianie będą faworytem tego spotkania.

Zbigniew Boniek w rozmowie z Polsatem Sport opowiada jak jego oczami wyglądał ten mecz. Były prezes PZPN mówi, że polski klub na początku miał zbyt duży respekt do rywala, przez co ci to wykorzystywali i spędzili większość czasu na połowie Rakowa.

- Na początku spotkania Raków miał straszny respekt w stosunku do przeciwnika. Przez to rywale w tej fazie meczu oblegali połowę gospodarzy. Skończyło się to zupełnie przypadkowym golem. Później mecz był wyrównany i nasza drużyna również mogła strzelić bramkę. Raków pokazał, że absolutnie jest drużyną na solidnym, europejskim poziomie, jak Kopenhaga i kilka innych drużyn - powiedział Boniek.

Awans do czwartej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów gwarantuje już udział w fazie grupowej Ligi Europy. Wszyscy jednak liczą na to, że Raków będzie lepszy w dwumeczu z Kopenhagą i zakwalifikuje się do tych najbardziej prestiżowych rozgrywek. Zbigniew Boniek mówi, że Raków powinien zaryzykować w rewanżowym spotkaniu.

ZOBACZ WIDEO: Co za wiadomości! Mistrz Polski idzie po kolejne wzmocnienia

- Na podsumowanie powiem tak: aplauz dla Rakowa, bo walczy z honorem o Champions League. Nie stoi jeszcze na straconej pozycji, aczkolwiek nie jest faworytem rewanżu. Raków ma zapewnioną Ligę Europy. Natomiast warto pojechać do Kopenhagi i trochę zaryzykować. Żeby nie mieć później żadnego uczucia zmarnowanej szansy - zakończył Zbigniew Boniek.

Spotkanie w Kopenhadze odbędzie się w przyszłą środę o godzinie 21:00. Raków Częstochowa, aby awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów musi wygrać różnicą dwóch bramek.

Zobacz także:
Bramy Ligi Mistrzów przymknięte dla Rakowa. Mistrz Polski wciąż z nadziejami
Kamil Grabara: Byliśmy już w Lidze Mistrzów i znowu w niej będziemy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty