W czerwcu reprezentacja Polski prowadziła w Kiszyniowie 2:0, ale w drugiej połowie dała sobie strzelić trzy gole i sensacyjnie przegrała 2:3. W niedzielę Biało-Czerwoni mieli szansę na rewanż, jednak spotkanie w Warszawie zakończyło się wynikiem 1:1 (czytaj relację).
Tym samym Mołdawia zdobyła w starciach z Polską cztery na sześć możliwych punktów. To więcej niż liczba punktów wywalczonych w czterech poprzednich eliminacjach na wielkie imprezy.
W kwalifikacjach do MŚ 2022 Mołdawia wywalczyła tylko punkt (i to w meczu z Wyspami Owczymi). Z kolei w eliminacjach do Euro 2020 ekipa z tego kraju zdołała pokonać tylko Andorę u siebie i zdobyć trzy punkty.
Kwalifikacje do MŚ 2018 mołdawscy piłkarze zakończyli z dorobkiem dwóch punktów, bowiem dwukrotnie zremisowali z Gruzinami. Natomiast w eliminacjach do Euro 2016 wywalczyli dwa "oczka", ponieważ zremisowali z drużynami z Liechtensteinu i Rosji.
Nie trzeba oczywiście dodawać, że Mołdawia zajęła w czterech ostatnich eliminacjach na wielkie imprezy ostatnie miejsce w swojej grupie. Tym razem na pewno będzie inaczej. W dorobku tej reprezentacji jest już dziewięć punktów, dlatego dziwić nie powinno, że krajowe media wierzą w historyczny awans (więcej tutaj).
Mołdawia w sześciu meczach kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy w Niemczech odniosła dwa zwycięstwa (z Polską i Wyspami Owczymi) oraz zanotowała trzy remisy (z Polską, Wyspami Owczymi i Czechami). W listopadzie zmierzy się u siebie z Albanią (17 XI), a następnie zagra na wyjeździe z Czechami (20 XI) (zobacz tabelę).
Czytaj także:
"Irytował mnie". Ekspert wziął na celownik kapitana kadry
"Hamulcowy drużyny". Kadrowicz zmiażdżony po tym, co zrobił z Mołdawią
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski zabrał głos ws. kontuzji. Wróci na hit z Realem?