Cała sytuacja miała miejsce podczas meczu Minnesoty Timberwolves z Golden State Warriors. Już na początku spotkania Klay Thompson i Jaden McDaniels wdali się w przepychankę, która zakończyła się porwanymi koszulkami.
Thompsona momentalnie chwycił Rudy Gobert. Ale do Francuza szybko dobiegł Draymond Green i oswobadzając drużynowego kolegę, założył mu duszenie, jak z MMA.
Sędziowie uznali, że z parkietu wyrzuceni zostać powinni Green, Thompson oraz McDaniels. Wszystko działo się na samym początku meczu przy wyniku 0:0. Trener Steve Kerr na konferencji prasowej mówił później otwarcie, że nie zgadza się z tą decyzją.
Władze ligi NBA szybko zareagowały na incydent w trakcie tego meczu. Dziennikarz Adrian Wojnarowski z ESPN poinformował, że Draymond Green został zawieszony na pięć meczów, co jest dużym ciosem dla borykającej się z problemami drużyny z San Francisco.
Przypomnijmy, że Golden State Warriors z bilansem 6 zwycięstw i 6 porażek zajmują dopiero siódme miejsce w konferencji zachodniej.
Zobacz także:
Pluta z nowym rekordem! Strzelecki popis w polskiej lidze
Debiuty w stolicy. Mistrz uciekł beniaminkowi
ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży
[b]
[/b]