1 
Już w piątek po przerwie reprezentacyjnej doszło do hitowego starcia w Ligue 1. W nim zmierzyli się piłkarze Paris Saint-Germain i AS Monaco. Przed pierwszym gwizdkiem Benoita Bastiena lider ze stolicy Francji miał o trzy punkty więcej niż klub z księstwa.
PSG jest niepokonane w lidze francuskiej od 15 września. Drużyna Luisa Enrique poniosła tego dnia porażkę 2:3 z Nice. Następnie w ośmiu kolejkach siedem razy zwyciężyła i raz zremisowała. W tym okresie przydarzyły jej się dwa niepowodzenia w Lidze Mistrzów, a były to przegrane w wyjazdowych meczach z Newcastle United oraz AC Milanem. Do wyzwań na krajowym podwórku PSG podchodzi jednak sumiennie.
AS Monaco myśli o powrocie do Ligi Mistrzów. Dobre rozpoczęcie sezonu pozwoliło gościom piątkowego meczu zadomowić się na górze tabeli. Co prawda przed przerwą reprezentacyjną AS Monaco zgubiło punkty w dwóch z trzech spotkań w Ligue 1, ale wcześniej unikało podobnych potknięć. Do Paryża wybrało się z zamiarem przerwania passy przeciwnika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!
W 18. minucie PSG zdobyło prowadzenie 1:0. Gospodarze wymierzyli przeciwnikom karę za zmarnowane sytuacje podbramkowe. Goncalo Ramos ruszył po dośrodkowaniu Ousmane'a Dembele. Portugalczykowi nie pozostało nic innego niż wpakować piłkę do siatki.
Nie trzeba było długo czekać na doprowadzenie do remisu przez AS Monaco. Podrażnieni goście zebrali się w kierunku bramki Gianluigiego Donnarummy i pozbawili Włocha możliwości zachowania czystego konta. W 22. minucie Takumi Minamino przypomniał, że jest w wysokiej formie strzeleckiej i zdobył gola na 1:1.
Po krótkim okresie przestoju ponownie zmienił się wynik. W 39. minucie Kylian Mbappe przywrócił prowadzenie gospodarzom. Co prawda liderowi zespołu nie wychodziło pokonanie Philippa Kohna z ruchomej piłki, ale zrobił to z rzutu karnego. Kylian Mbappe wykorzystał jedenastkę za faul Soungoutoua Magassy na Ousmanie Dembele.
AS Monaco naciskało po przerwie, ale bez przekonania. Żadna z okazji do pokonania Gianluigiego Donnarummy nie była stuprocentowa. W odwecie w 70. minucie PSG powiększyło przewagę na 3:1 strzałem Ousmane'a Dembele po szybkim rozegraniu rzutu wolnego. Nie trzeba było długo czekać również na bramkę na 4:1 Vitinhi, który skorzystał z dogrania Kyliana Mbappe.
Ten fragment spotkania był generalnie szalony, ponieważ w 75. minucie AS Monaco, późno bo późno, ale odpowiedziało golem na 2:4. Goście wykorzystali rozprężenie w obronie paryżan krótko po tym, jak praktycznie zapewnili sobie oni zwycięstwo. Folarin Balogun dostał dogranie Takumiego Minamino i nie pozwolił sobie na zmarnowanie sytuacji podbramkowej.
Ostatnia bramka na 5:2 dla Paris Saint-Germain padła już w doliczonych minutach. Randal Kolo Muani przymierzył i rozwiał ostatnie wątpliwości, któremu zespołowi należał się komplet punktów.
Przed zespołem Luisa Enrique rewanż z Newcastle United w Lidze Mistrzów.
Paris Saint-Germain - AS Monaco 5:2 (2:1)
1:0 - Goncalo Ramos 18'
1:1 - Takumi Minamino 22'
2:1 - Kylian Mbappe (k.) 39'
3:1 - Ousmane Dembele 70'
4:1 - Vitinha 72'
4:2 - Folarin Balogun 75'
5:2 - Randal Kolo Muani 90'
Składy:
PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi, Milan Skriniar, Lucas Hernandez, Nordi Mukiele - Fabian Ruiz (82' Carlos Soler), Manuel Ugarte, Vitinha - Ousmane Dembele (72' Bradley Barcola), Goncalo Ramos (72' Randall Kolo Muani), Kylian Mbappe
ASM: Philipp Kohn - Wilfried Stephane Singo, Guillermo Maripan, Soungoutou Magassa - Vanderson (79' Krepin Diatta), Mohamed Camara (79' Maghnes Akliouche), Denis Zakaria, Ismail Jakobs - Takumi Minamino (79' Wissam Ben Yedder), Aleksandr Gołowin - Folarin Balogun
Żółta kartka: Singo (ASM)
Sędzia: Benoit Bastien
Tabela Ligue 1:
Czytaj także: PSG definitywnie wykupiło napastnika. Wielkie pieniądze zapłacone
Czytaj także: Kolejna kontuzja. PSG ma poważny problem
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy oba kluby awansują w tym sezonie do Ligi Mistrzów? 
