W przedostatniej serii gier fazy grupowej Ligi Europy Raków Częstochowa potrzebował punktów jak tlenu. Aby móc marzyć o trzecim miejscu w tabeli, mistrzowie Polski musieli odnieść zwycięstwo nad Sturmem Graz.
Od samego początku czwartkowego spotkania sytuacji bramkowych nie brakowało zarówno po stronie Austriaków, jak i przyjezdnych. Jeśli chodzi o częstochowian, stuprocentowe okazje zmarnowali Ante Crnac oraz Marcin Cebula.
W 29. minucie podopieczni Dawida Szwargi wywalczyli stały fragment gry. "Medaliki" najwyraźniej na treningach ćwiczyli niestandardowe rozegranie rzutu rożnego. Cała sytuacja wyglądała kuriozalnie.
Przed wrzutką Bartosza Nowaka czterech zawodników Rakowa ustawiło się przy prawym słupku, a następnie ruszyło w kierunku bramki. Niestety, po chwili piłka trafiła do koszyczka Kjella Scherpena, który bezbłędnie interweniował.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W końcówce spotkania zwycięstwo 1:0 Rakowowi zapewnił John Yeboah.
Czytaj więcej:
Grabara wbił szpilkę Probierzowi. "Lepsza cisza niż głupie gadanie"
Gwiazda odejdzie z Lecha Poznań? Media: Chce go znany klub