Kowalczyk bez hamulców o Realu. Szokujące słowa

- To nie była remontada Realu Madryt - przyznał Wojciech Kowalczyk w Kanale Sportowym. Były reprezentant Polski w mocnych słowach podsumował to, co w niedzielę wydarzyło się na Santiago Bernabeu. Suchej nitki nie zostawił na arbitrach.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Piłkarze Realu Madryt i Wojciech Kowalczyk (w kółku) PAP/EPA / Daniel Gonzalez / Piłkarze Realu Madryt i Wojciech Kowalczyk (w kółku)
Real Madryt przegrywał z UD Almerią 0:2, ale finalnie wyszarpał zwycięstwo, zdobywając gola na 3:2 w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Szalona pogoń Realu Madryt! Zadecydowała 99. minuta!

Goście nie mogli się pogodzić z okolicznościami, w jakich ponieśli porażkę na Santiago Bernabeu. Napisać, że piłkarze Almerii byli wściekli, to jakby nie napisać nic.

- Uważam, że ktoś zdecydował, iż nie mogliśmy wygrać na Bernabeu i tak też się stało. Nie mam nic więcej do powiedzenia - grzmiał Marc Pubil przed kamerami telewizji DAZN. - Dzisiaj nas okradli - dodał Gonzalo Melero. - Nie mogliśmy zrobić nic więcej, aby wygrać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niespodziewany powrót do Realu Madryt. Tak go przyjęli

Ich stronę trzyma Wojciech Kowalczyk. - Najlepszym zawodnikiem tego spotkania w barwach Realu Madryt był sędzia główny - wypalił w Kanale Sportowym. Jako drugiego wskazał... arbitra VAR. Dodajmy, że wspomnianymi postaciami byli Francisco Jose Hernandez Maeso i Alejandro Hernandez Hernandez.

- Powiedzmy sobie szczerze. To są ludzie, którzy zdobyli pierwsze dwie bramki w bardzo ważnym momencie. Jak Real przegrywał 0:2 i doprowadzili do remisu 2:2. Koniec kropka - dodał "Kowal".

Kontrowersje przy wspomnianych golach "Królewskich" nie było końca. Pierwszą było przyznanie Realowi rzutu karnego, a drugą uznanie gola Viniciusa Juniora, którego - niewykluczone - strzelił ręką.

- Od 0:2 do 2:2 to bohaterami są tylko sędziowie - powiedział otwarcie Kowalczyk, który na koniec dodał zszokował. - Ja nie biorę pod uwagę tego, że to remontada Realu Madryt. No chyba, że na liście płac są obaj sędziowie i Florentino Perez im płaci. To wtedy możemy uznać, że to remontada Realu Madryt - zakończył wątek.

Real po tej wygranej zajmuje 2. miejsce w tabeli La Liga. Królewscy mają punkt straty do rewelacyjnej Girony (mają też mecz rozegrany mniej - przyp. red.) i siedem przewagi nad trzecią FC Barceloną.

Zobacz także:
Polak porównany do wielkiej legendy. Co na to Probierz?
"Lewy", co się dzieje? "Zmierzch, który zapadł brutalnie nagle"

Czy sędziowie pomogli Realowi ograć Almerię?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×