"Muszą zadbać tylko o to". Guardiola wbił szpilę Realowi

PAP/EPA / Pep Guardiola
PAP/EPA / Pep Guardiola

Manchester City wywiózł cenny remis z Santiago Bernabeu w Madrycie. Po pierwszym ćwierćfinałowym meczu Ligi Mistrzów opiekun City Pep Guardiola zabrał głos m.in. właśnie na temat obiektu Realu, a konkretnie stanu murawy.

Spotkanie na Santiago Bernabeu było rewelacyjne. Piękne gole, wielkie emocje i aż sześć goli - fani dostali wszystko. Ostatecznie Real zremisował z Manchesterem City 3:3.

Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Sześć goli w Madrycie. Niewiarygodny spektakl w ćwierćfinale Ligi Mistrzów

"Królewscy" od początku robili wszystko, żeby goście czuli się na ich obiekcie jak w piekle. Między innymi dlatego zdecydowano się zamknąć dach, żeby atmosfera była jeszcze bardziej gorąca.

ZOBACZ WIDEO: Karne z Walią w Cardiff. "Lewy" opowiedział, co działo się w jego głowie

- Lubię niebo - rzucił po wszystkim Pep Guardiola. Ten jednak nawet słowem nie skrytykował tej decyzji. Przyznał z kolei, że Santiago Bernabeu po przebudowie "to imponujący stadion, który wygląda genialnie".

Miał jednak pewne "ale". Jakie? - Muszą tylko zadbać o murawę i ją poprawić. Florentino (Perez, prezydent klubu - przyp. red.) musi się martwić tylko o to, czy będzie miał dobre boisko, tak jak zawsze miało to miejsce w Madrycie - dodał na pomeczowej konferencji prasowej.

Przyznał, że nie chce, aby Florentino Perez źle to odebrał czy zrozumiał. - Nie pozwólcie, żeby ludzie to źle odebrali, bo grałem tu wiele razy i zawsze mieli "dywan" - zakończył wątek.

O złym stanie murawy Guardiolę poinformowali jego piłkarze. Wśród nich był m.in. Rodri. - Nie była dobra, biorąc pod uwagę sposób, w jaki gramy, trochę nam to przeszkadzało. Nie szukamy wymówek, ale nie było dobrze - cytowała urodzonego w Madrycie Hiszpana "Marca".

27-letni pomocnik przyznał, że być może "z góry" wszystko wyglądało znakomicie, ale już z perspektywy boiska tak nie było. - Czasami wydaje się, że trawa jest w porządku, a u podnóża boiska zdajesz sobie sprawę, że tak nie jest. Nie była jednolita. Santiago Bernabeu zawsze miał dywan, zapewniał najlepsze warunki. Tutaj nie ma żadnych skarg - zakończył.

Już 17 kwietnia (środa) Manchester City i Real Madryt zagrają na Etihad Stadium, a stawką rewanżu będzie półfinał Ligi Mistrzów. Dodajmy, że przed rokiem - w półfinale tych rozgrywek - mistrzowie Anglii wygrali z Królewskimi w domu aż 4:0.

Zobacz także:
Cudowne gole. Tak Manchester City uciszył Santiago Bernabeu
Real Madryt bez szans na awans?

Komentarze (0)